Policjanci patrolujący ulice Przysuchy zauważyli mężczyznę, który schylał się przy zaparkowanym pojeździe, trzymając w ręku jakiś przedmiot. Usłyszeli również syk uchodzącego powietrza. Mężczyzna szybko odszedł od pojazdu.
- Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali uciekającego mężczyznę. Okazało się, że był on w stanie nietrzeźwości - mówi nadkomisarz Tamara Bomba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.
Po sprawdzeniu okazało się, że wandal przebił oponę w kole volkswagena transportera. Miał przy sobie nóż z krótkim ostrzem, z rękojeścią owiniętą szczelnie skórą. Świadczy to o tym, że choć był pijany, to dużo wcześniej zaplanował swój postępek. W środę, po wytrzeźwieniu, mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Najbardziej ciekawe jest jednak to, że winnym okazał się... 66-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?