- Zauważyłem, że ścięte zostały zdrowe i piękne sosny - mówi mężczyzna (nazwisko do wiadomości redakcji) - To dewastacja, bo pięknych i zdrowych sosen nie ścina się w takim miejscu ot tak.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Urzędem Miasta w Pionkach.
Tam dowiedzieliśmy się, że teren, na którym przeprowadzona została wycinka, należy do miasta Pionki, dzierżawiony jest jednak przez prywatną osobę.
- Żeby dzierżawca mógł dokonać wycinki, musiałby uzyskać od nas na nią zgodę - tłumaczy Ryszard Szwabowicz, kierownik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Pionki. - O taką zgodę jednak nie występował, a tym bardziej takiej nie wydaliśmy. Teren jest dzierżawiony, ale drzewa są naszą własnością.
Ryszard Szwabowicz przypuszcza, że drzewa zostały wycięte nielegalnie, prawdopodobnie doszło do kradzieży.
- Nawet, jeśli wydalibyśmy takie pozwolenie to rościmy sobie prawo do pieniędzy za sprzedaż drzew, ale pozwolenia nie było - dodaje kierownik.
Sprawą już zajął się Krzysztof Boryczko z Wydziału Mienia Gminnego, który był na miejscu i sporządził w tej sprawie protokół.
- Trwa ustalanie, kto wyciął drzewa, sprawę zgłosimy też do organów ścigania, czyli na policję - zapewnia Ryszard Szwabowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?