Dziewczęta są podopiecznymi Słonecznego Domu w Radomiu. Ich zaginięcie zgłosił we wtorek jeden z wychowawców.
Według niego 16-latki wyszły na spacer i nie wróciły do ośrodka.
- Po paru godzinach wychowawca otrzymał telefon od jednej z nich. Poinformowała, że obie zostały złapane przez nieznanych mężczyzn i przetrzymywane są gdzieś w piwnicy. W poszukiwania zaangażowanych było kilka patroli, które sprawdzały miejsca, w których dziewczyny mogły przebywać - informowała nas Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji
W środę policjanci odnaleźli 16-latki. Ponieważ dziewczyny miały delikatne obrażenia ciała, wezwano pogotowie.
Jak się okazało noc spędziły u kolegi w jego domu, a całą historię wymyśliły, chcąc usprawiedliwić swoje samowolne oddalenie z ośrodka. Aby to uwiarygodnić dziewczyny delikatnie się okaleczyły.
- Z ustaleń wynika, że dziewczęta już kilkakrotnie oddalały się z ośrodka bez wiedzy opiekuna. Wychowawcy wyciągają wobec uciekinierek konsekwencje. Jak już wiadomo jedna z nich przebywa obecnie w zamknięciu - dodała Justyna Leszczyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?