Urodziłeś i wychowałeś się w czasach PRL-U? Musisz pamiętać te słodycze!
Czasy PRL-u nie były okresem łaskawym dla łasuchów. Zdobycie łakoci często graniczyło. Pokolenie dzisiejszych pięćdziesięciolatków i czterdziestolatków doskonale pamięta popularne powiedzenie, który w tamtych latach znały wszystkie dzieci - „Chcesz cukierka, idź do Gierka. Gierek ma, to ci da”. Wielu z nas ma prze oczami obrazki jak nasze mamy i babcie, pragnąc zaspokoić podniebienia łakomczuchów, starały się robić słodycze domowymi sposobami. Domowe lizaki, kogel-mogel, szyszki z ryżu preparowanego czy blok czekoladowy. Wielu z nas do dziś pamięta te smaki i do dziś wspomina tamte czasy.
Wyroby czekoladopodobne, owocowe galaretki czy ciepłe lody - te łakocie nie smakowały rewelacyjnie ale i tak się nimi zajadaliśmy. Ich skład także pozostawiał wiele do życzenia. Po prostu były niezdrowe. Wiele z ówczesnych słodyczy już jest nie do kupienia, jednak są takie, które są nieśmiertelne i przetrwały do czasów dzisiejszych. "Ptasie Mleczko" i "Delicje" do dziś cieszą się wielkim powodzeniem i są chętnie kupowane. Ale czy to dalej jest ten sam smak. Zapraszamy Was w sentymentalną podróż do krainy słodkości.
Ekspresowa pizza z cukinii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?