Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lata szybowcem, który jest starszy od niego, ale ma sukcesy!

/sid/
Szybowiec, którym startuje Kamil Deryński, pilot Aeroklubu Radomskiego to Jantar standard, zbudowany w... 1976 roku na mistrzostwa świata w Finlandii
Szybowiec, którym startuje Kamil Deryński, pilot Aeroklubu Radomskiego to Jantar standard, zbudowany w... 1976 roku na mistrzostwa świata w Finlandii archiwum
Kamil Deryński to pierwszy radomski medalista w szybownictwie.

Kamil Deryński jako pierwszy w historii zawodnik Aeroklubu Radomskiego wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski juniorów w szybownictwie.

Radomski pilot przygodę z szybownictwem rozpoczął osiem lat temu, pod okiem Rafała Siankowskiego, który do tej pory jest jego trenerem.

- Od dziecka pasjonowało mnie lotnictwo - wspomina Deryński. - Sklejałem modele samolotów i czekałem, aż skończę 16 lat, żeby rozpocząć kurs szybowcowy.

Gdy zdobył licencję pilota szybowcowego, typowo rekreacyjne loty szybko przestały dawać satysfakcję. Po starcie w pierwszych zawodach wiedział, czym chce się zająć. Sportowe loty bardzo go wciągnęły.
W trakcie zawodów szybowcowych rozgrywane są dwa typy konkurencji.

W konkurencji wyścigowej należy pokonać jak najszybciej wyznaczoną przez organizatora trasę. Druga, obszarowa, polega na poruszaniu się nad wyznaczonym obszarem z jak najwyższą średnią prędkością. W trakcie tej drugiej konkurencji piloci pokonują dystans do 600 kilometrów, spędzając w powietrzu nawet 6 godzin.

Radomski pilot w tegorocznych mistrzostwach Polski znakomicie wypadł w obu typach konkurencji, zdobywając brązowy medal mistrzostw kraju, pierwszy medal dla Aeroklubu Radomskiego wywalczony przez szybownika.

Sprzęt jest starszy od niego

Ciekawostką jest fakt, że Deryński startuje szybowcem, który jest... starszy od niego. Janatr standard, którym wywalczył medal to prototypowy egzemplarz zbudowany w 1976 roku dla polskich pilotów, startujących w mistrzostwach świata.

- Chociaż może się wydawać, że to wiekowa konstrukcja, ale lata się nim bardzo przyjemnie - zapewnia radomianin. - Poza tym na poziomie mistrzostw Polski juniorów znacznie więcej zależy od umiejętności niż sprzętu.

Radomskiego szybownika tygodnie dzielą od obrony pracy magisterskiej na Politechnice Warszawskiej. Po obronie poświęci więcej uwagi przygotowaniom do kolejnego sezonu.

- Chciałbym powalczyć o kolejny, wykonany z cenniejszego kruszcu medal i być może zadebiutować na arenie międzynarodowej - zdradza Kamil Deryński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie