Leandro Rossi Pereira, piłkarz Radomiaka, już z polskim obywatelstwem

- Cieszę się bardzo, że mogliśmy się spotkać na tej dzisiejszej uroczystości. Pan Leandro jest w Polsce od wielu, wielu lat, tutaj mieszka, związany jest bardzo mocno z Radomiem. Chciałem pogratulować panu tej decyzji o wystąpieniu w sprawie nadania obywatelstwa polskiego. To ważna chwila dla nas wszystkich, ale przede wszystkim dla pana. Przybywa nam obywatel, nie z mocy praw, ale z wyboru. Nie raz słyszeliśmy zapewnienia pana, że czuje się dobrze w Polsce i w Radomiu. Polska to bardzo dobry wybór, jesteśmy krajem otwartym, ambitnym, rozwijającym się, przyjaznym, bezpiecznym. Mam nadzieję, że pan Leandro będzie się dobrze realizował zarówno prywatnie jak i zawodowo, ale też będzie wypełniał obowiązki obywatelskie jakie na nas wszystkich nakładają przepisy – powiedział wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz.

- Panie Leandro, do dzisiaj reprezentował pan zielono – białę barwy Radomiaka, a od tej chwili reprezentuje pan też barwy biało- czerwone – powiedział Artur Standowicz, wręczając Leandro akt nadania obywatelstwa. Wicewojewoda poinformował też, że brazylijski piłkarz jest już w systemie informatycznym ewidencji ludności i może w każdej chwili wystąpić o wydanie dowodu osobistego, paszportu, albo innych dokumentów. Wicewojewoda przyznał, że droga administracyjna o uzyskanie polskiego obywatelstwa przez brazylijskiego piłkarza wcale nie byłą łatwa.

Leandro stwierdził, że bardzo się cieszy z uzyskania obywatelstwa polskiego, dziękował wszystkim, którzy pomagali mu w przejściu przez administracyjne procedury. Powiedział, że zaraz zadzwoni do rodziców, aby pochwalić się uzyskaniem obywatelstwa polskiego. Zapewnił, że nadal będzie reprezentował Radomiaka Radom. Dodał, że klub przez cały jego pobyt w Radomiu bardzo go wspierał. Z kolei Krzysztof Murawski, dyrektor radomskiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego zapewniał, że urząd zawsze będzie otwarty dla piłkarza w kwestii załatwiania różnych formalności, związanych na przykład z uzyskiwaniem dokumentów, albo wiz dla członków rodziny Leandro.

Leandro pytany przez nas o to komu kibicował podczas finału Ligi Narodów w siatkówce, w którym – przypomnijmy – zmierzyły się reprezentacja Brazylii i Polski stwierdził dyplomatycznie, że kibicował obu drużynom, a meczu w takim jak ten kierują w nim w mniejszym stopniu emocje a w większym podziwianie zagrań i obserwowanie poziomu sportowego meczu. Leandro do Polski trafił przed rundą wiosenną sezonu 2010/11. W Zawiszy Rzgów spędził dwie rundy.

Na początku 2012 roku trafił do Radomia i jest tu do dziś. Przez ten czas zapracował sobie na szacunek i sympatię kibiców. Do Radomiaka popularny „Leo” trafił głównie dzięki Mirosławowi Hernikowi, właścicielowi firmy Mirax, który wtedy był prezesem klubu ze Struga.