W ciągu ostatnich czterech tygodni jak często odczuwała pani pragnienie lub zainteresowanie seksem? Jak często podczas zachęty erotycznej lub stosunku osiągała pani orgazm? Jak oceniłaby pani stopień dyskomfortu lub bólu podczas penetracji pochwy? - to tylko niektóre z pytań, jakie wkrótce pacjentkom mogą zadać lekarze pierwszego kontaktu.
Test trafi do przychodni w całym kraju. Liczy 19 pytań. Przygotowali go ginekolodzy i seksuolodzy podczas grudniowej konferencji naukowej. Chcą, by był on wykorzystywany w gabinetach lekarzy rodzinnych.
- Nie wyobrażam sobie, żeby lekarz pierwszego kontaktu wypytywał mnie o takie rzeczy. Jeśli będę chciała o tym rozmawiać, to udam się do ginekologa albo seksuologa. Do przychodni przychodzę zwykle z przeziębieniem - mówi pani Basia z Radomia.
O tym, że to praktyka, która dodatkowo będzie krępować pacjentki, ale też i lekarzy, którzy mają zadawać "seksualne" pytania już teraz słychać w przychodniach.
- Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie żebym wypytywał swoje pacjentki o takie rzeczy - mówi Zbigniew Stępień, lekarz internista z Ośrodka Zdrowia w Majdowie.
Może w dużych miastach, gdzie w przychodni przyjmuje wielu lekarzy będzie z tym łatwiej. Wiejskie ośrodki zdrowia zatrudniają jednego, góra dwóch.
- Szybko przylgnęłaby do nich niepochlebna etykietka, a opinia to w tym zawodzie rzecz święta - mówi pani Magda, mieszkanka gminy Wolanów.
Skąd pomysł na zadawanie tak intymnych pytań pacjentkom? Niektóre zaburzenia seksualne bywają sygnałem poważnych chorób, a przykładem może być cukrzyca, tarczyca albo nadciśnienie.
Lekarze rodzinni na razie sceptycznie podchodzą do tematu. Większość uważa, że mają zbyt dużo pracy, w tym papierkowej, a zadawanie pytań z ankiety to nic innego jak dokładanie im kolejnych obowiązków.
- Taka ankieta nie ma szans, bo sprawy seksualne to sfera intymna. Jeśli lekarz zacznie wypytywać swoje pacjentki czy smakuje im seks, to pomyślą, że oszalał. Do takiego lekarza żadna kobieta nie będzie chciała przyjść - mówią interniści z jednej z radomskich przychodni i dodają, że jeśli pacjentka będzie miała problem natury seksualnej to uda się do specjalistycznej poradni, nie zaś do zwykłej przychodni.
Autorzy testu wzorowali się na dokumencie opracowanym przez Międzynarodowe Towarzystwo Medycyny Seksualnej. Ma on wskazać, czy kobieta powinna szukać pomocy u seksuologa. Bo wiele chorób może mieć negatywny wpływ na czerpanie satysfakcji z seksu a to jak twierdzą specjaliści ma wpływ na zdrowie całego organizmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
