Lekcje w radomskich szkołach w cieniu koronawirusa. Dwa licea chcą rozpocząć rok szkolny od nauczania hybrydowego

W środę 26 sierpnia na konferencji prasowej wiceprezydent Radomia Katarzyna Kalinowska, odpowiedzialna między innymi za sprawy oświaty, przedstawiła sytuację w placówkach w związku z epidemią koronawirusa.

Okazuje się, że podczas wcześniejszej narady władz Radomia z sanepidem i dyrektorami szkół ci ostatni wyrażali wiele wątpliwości, jeśli chodzi o nauczanie stacjonarne.

- Podczas tej narady dwa radomskie licea ogólnokształcące numer 1 i numer 4 złożyły wniosek o wprowadzenie nauczania hybrydowego już od początku roku szkolnego - powiedziała wiceprezydent.

Oba te licea - I LO imienia Mikołaja Kopernika, oraz IV LO imienia dra Tytusa Chałubińskiego, złożyły formalne pisma w tej sprawie. Dyrektorzy tłumaczyli, że w ich liceach są ciasne przejścia, korytarze, brakuje alternatywnych wejść do szkoły. Nie ma możliwości zachowania dystansu między uczniami, także z powodu dużej liczby osób. Nie ma też możliwości przesunięcia licealistów na nauczanie na dwie zmiany.

- Na naradzie, ze strony sanepidu, padło zapewnienie, że pisma będą rozpatrywane szybko, żeby od 2 września, już po uzyskaniu decyzji, mogło być realizowane nauczanie hybrydowe - dodała Kalinowska.

Nauczanie hybrydowe polega na tym, że tylko polowa klasy przychodzi do szkoły, a druga śledzi lekcje zdalnie. Po tygodniu jest zmiana.

- W radomskich przedszkolach nie będzie ograniczeń w liczbie przyjętych przedszkolaków od 1 września - stwierdziła Katarzyna Kalinowska.

Trzeba będzie jednak rygorystycznie wypełniać nakazy sanitarne. Będzie ograniczony dostęp rodziców do pomieszczeń w przedszkolu. Dziecko trafiające do przedszkola musi być zdrowe i nie wskazywać objawów chorobowych. Będzie też kontrolowana temperatura dziecka.

Prawie 35 tysięcy uczniów szkół podstawowych, branżowych, liceów i techników, a także przedszkolaków już we wtorek rozpocznie w Radomiu nowy rok szkolny. Ani jedna placówka nie została zamknięta, a zgodnie z zapowiedziami dyrektorów i władz miasta, wszystkie są gotowe do rozpoczęcia zajęć. Miasto - jak przekonują władze - zapewniło zapas środków ochrony. Została też uruchomiona gorąca linia między sztabem nadzorującym sytuację w szkołach i sanepidem. Dyrektorzy szkół i przedszkoli mają natychmiast reagować w przypadkach zagrożeń.