Lider jedzie do Wierzbicy. Broń podejmuje Omegę

Ostatnia środa była udana dla dwójki naszych trzecioligowców. Przypomnijmy, że Orzeł dość nieoczekiwanie zremisował w Warszawie z mocnym Ursusem 2:2. Wierzbiczanie przez pół godziny grali w osłabieniu, a mimo to zdołali doprowadzić do wyrównania.
Również Broń grała na wyjeździe z trudnym przeciwnikiem, zagrożonym degradacją, Zawiszą Rzgów. Radomianie zagrali uważnie w defensywie, wykorzystali jedną z nielicznych okazji i wygrali mecz 1:0.
WRACA NIGERYJCZYK
Zespół z Plant dziś o godz. 18 podejmie trzecią w tabeli Omegę Kleszczów. Goście nie mają już szans na awans, ale są obecnie w bardzo dobrej formie. W sześciu ostatnich meczach Omega czterokrotnie wygrywała i dwukrotnie remisowała. W tym czasie zdobyła 18 bramek. Hubert Górski, zdobył dla tej drużyny 12 bramek i jest liderem tabeli strzelców trzeciej ligi łódzko mazowieckiej.
Radomską drużynę czeka bardzo ciężki bój, ale w ostatnich kolejkach Broń pokazała, że potrafi wygrywać. Zespół zagra w najmocniejszym zestawieniu, bo nikt nie jest kontuzjowany. Po pauzie za kartki wraca do składu Nigeryjczyk, Jayiesimi Noheem, ale trudno przypuszczać, aby po dwóch zwycięstwach znalazł on sobie miejsce w wyjściowym składzie.
ZATRZYMAĆ LIDERA
Jeszcze trudniejsze zadanie czeka wierzbickiego Orła. Zespół trenera Rafała Stąpóra zagra o godz. 17 z liderem tabeli, Legionovią Legionowo. Goście w minioną środę pokonali wicelidera, drużynę Sokoła Aleksandrów Łódzki i mają już osiem punktów przewagi. Zarówno pod względem organizacyjnym, jak i sportowym, Legionovia przewyższa inne drużyny trzeciej ligi. Tylko jakaś katastrofa mogłaby pozbawić ekipę z Legionowa awansu do drugiej ligi.
Wierzbiczanie prawdopodobnie wystąpią bez kontuzjowanych Pawła Ankurowskiego i Sebastiana Stąpóra. Orzeł zajmuje obecnie 13 miejsce w tabeli. Gdyby w drugiej lidze utrzymał się Świt Nowy Dwór Mazowiecki, to i Orzeł byłby spokojny. W każdym razie zespół z Wierzbicy ma o co walczyć i nawet z liderem jest w stanie zdobyć jeden punkt.