Już dawno w ligowych derbach nie było takiej sytuacji, aby dwie radomskie drużyny pełniły role liderów tabeli. "Zieloni" mający 25 punktów podejmą wicelidera z Plant, który ma 23 oczka. Wygrana lub remis gospodarza niczego w tabeli nie zmieni, ale w razie wygranej Broni, to ten zespół obejmie przodownictwo w tabeli.
KOLEDZY Z ZESPOŁU
Naprzeciw siebie staną też koledzy z jednego zespołu. Je-sienią 1995 Artur Kupiec, szkoleniowiec Broni przeszedł do Polonii Warszawa, gdzie przez wiele lat grał obecny trener Radomiaka, Dariusz Dźwigała. Grali ze sobą właściwie tylko przez jedną rundę, bo ten drugi zimą ubył do izraelskiego Hapoel Kfar - Saba, natomiast trzy miesiące później Kupiec ubył do FC Piaseczno.
ROSZADY W SKŁADZIE
Przed pojedynkiem derbowym posypał się trochę skład trenerom Radomiaka, Dariuszowi Dźwigale i Arminowi Tomali. Na pewno nie zagra Kacper Wnuk za cztery żółte kartki. Największe osłabienie Radomiaka to brak Marcina Figiela, który naderwał mięsień dwugłowy. Sprawy rodzinne wyeliminowały z gry obrońcę Jacka Moryca. Za niego zagra ktoś z dwójki, Aleksiej Dubina lub Kabir Ojikutu. Wiadomo też, że zajdzie zmiana w bramce. Łukasz Skowron zajmie miejsce na ławce rezerwowych, a za niego między słupkami pojawi się Piotr Banasiak. Wszystko wskazuje na to, że dwójkę młodzieżowców zagrają Mateusz Dąbrowski i Krystian Puton. - Widziałem Broń w trzech meczach, z Hutnikiem Warszawa, Mazurem Karczew i Startem Otwock. Wiem na temat rywala bardzo wiele. Przede wszystkim jest to drużyna dobrze wykonująca stałe fragmenty gry i na to musimy zwrócić szczególną uwagę - mówi Dariusz Dźwigała, trener Radomiaka.
BROŃ W KOMPLECIE
Broń w minioną sobotę gładko pokonała 3:0 ekipę Sokoła Aleksandrów Łódzki. Sytuacja kadrowa w zespole Plant jest perfekcyjna, bo nikt nie wypadł za nadmiar kartek i nikt nie do-znał kontuzji. Do składu po urazie wraca Michał Doliński, a w coraz lepszej formie jest Adrian Ziętek, którego w ostatnim meczu szkoleniowiec Broni oszczędzał, bo ten świeżo zaleczył kontuzję.
Drużyna w ciszy i pełnej koncentracji od poniedziałku przygotowuje się do derbowego spotkania. Piłkarze odczuwają nieco podwyższony poziom adrenaliny, ale przyznają, że ci-śnienie będzie wysokie dopiero w czasie meczu.
- Przygotowujemy się spokojnie, bez większego stresu. Myślę, że dopiero przed samym meczem możemy odczuwać jakieś zdenerwowanie - mówi Adrian Ziętek, pomocnik Broni.
Na murawie będzie toczyć się zażarta walka o każdą piłkę, ale jest pewne, że bez względu na wynik piłkarze obu zespołów podadzą sobie ręce po ostatnim gwizdku. Wszyscy też wierzą, że to spotkanie w spokoju obejrzą kibice. Piłkarze zgodni są co do stwierdzenia, że Radomiak i Broń nie muszą się lubić, ale powinni się szanować.
Dużo ciekawostek, przedmeczowe komentarze na temat derbów, w piątkowym "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?