Ciężko wskazać faworyta poniedziałkowego spotkania. Jedna i druga drużyna będą chciały powalczyć i zapisać na swoim koncie pierwsze wygrane w sezonie 2019/2020.
Energa MKS Kalisz to doskonale znana drużyna na radomskim parkiecie. Siatkarki Radomki miały okazję mierzyć się z tym zespołem jeszcze w I lidze. Teraz obie drużyny walczą w Lidze Siatkówki Kobiet. W sezonie 2018/2019 to zawodniczki trenera Pasińskiego były bezpośrednim rywalem Radomki w walce o 7. lokatę i wygrały ten pojedynek.
Ekipie z Kalisza nie brakuje zapału. Co prawda nie wygrały jeszcze żadnego meczu, ale dzielnie walczą na siatkarskich boiskach o pierwsze punkty. Ostatnio uległy 0:3 ŁKS Commercecon Łódź i Grot Budowlani Łódź.
Z kolei za E.Leclerc Radomką trzy przegrane mecze, wszystkie we własnej hali, kolejno 1:3 z BKS Stal Bielsko-Biała, 1:3 z ŁKS Commercecon Łódź i 0:3 z Grupą Azoty Chemikiem Police.
– Pierwszy raz w tym sezonie powalczymy na innej hali. Może tego właśnie nam potrzeba? Zmiany klimatu, otoczenia. Zobaczymy. Kalisz na pewno jest przeciwnikiem, z którym możemy wygrać. Są silni i zmotywowani, ale my też jesteśmy. Wierzę w to, że wrócimy do Radomia z trzema punktami – mówi trener Jacek Skrok.
Przed E.Leclerc Radomką Radom kolejny ciężki tydzień. W poniedziałek czeka je mecz z Energą MKS Kalisz, a zaledwie trzy dni później ponownie zmierzymy się z BKS STAL Bielsko-Biała. Początek meczu w Bielsku planowany jest na godzinę 18:00.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?