Likwidujemy konto w swoim banku

Brak środków na koncie nie oznacza, że zostało zamknięte. Aby tego dokonać, należy zgłosić się do oddziału banku i złożyć wniosek o jego likwidację. Inaczej będzie na nim narastać zadłużenie z tytułu opłat za prowadzenie konta oraz inne koszty.

Likwidacja konta bankowego wiąże się ze ściśle określonymi procedurami. Klient, który chce zrezygnować z prowadzenia rachunku, powinien zgłosić ten fakt w banku. Trzeba pamiętać, że konto pozostanie aktywne, nawet jeśli nie będzie na nim żadnych środków.

SKŁADAMY WNIOSEK
Rozwiązanie umowy o prowadzenie konta jest bezpłatne. - Nie składa się w tym celu żadnych pism. Pracownik banku drukuje tylko wniosek o likwidację konta i wypowiedzenie rachunku. W naszym banku obowiązuje 30-dniowy termin wypowiedzenia. Formalności trwają kilkanaście minut - mówi Jarosław Palonka, dyrektor oddziału Alior Banku w Kielcach.

W sytuacji, gdy klient chce zlikwidować konto, a są na nim jeszcze środki, musi je z niego wybrać. Możliwe są dwa wyjścia. Pieniądze można wypłacić w kasie, albo zrobić przelew na inne konto.
Należy pamiętać również o tym, że jeśli konto jest obciążone debetem, trzeba go najpierw spłacić. Można to zrobić tego samego dnia, w którym chce się zlikwidować konto, bądź w terminie określonym przez bank.

ZADŁUŻENIA PRZETERMINOWANE
Bardzo ważne jest, aby pamiętać o tym, że brak środków na koncie nie oznacza jego samoistnej likwidacji. - Jeżeli klient nie poinformuje banku o zamiarze likwidacji konta, nawet jeśli nie będzie na nim żadnych środków, nadal pozostanie ono aktywne i będą naliczane opłaty za jego użytkowanie - tłumaczy dyrektor Palonka. - Wówczas powstaną tak zwane zadłużenia przeterminowane, które muszą być spłacone.

O założeniu nowego konta trzeba powiadomić pracodawcę i urząd skarbowy - o ile pensję i nadpłatę podatków dostawaliśmy na swoje konto.