Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List kibica: "Byłem świadkiem jak policjanci znęcali się nad leżącym"

Redakcja
Publikujemy list uczestnika zadymy pod Radomiakiem.

Szanowni Państwo,

Przeczytałem Waszą relację z derbów Radomia. Chciałem się zapytać skąd mają Państwo takie informacje? Na jakiej podstawie przedstawiacie Państwo kibiców jako głównych prowodyrów i bandytów? Słuchacie Państwo jednej strony i gdzie tu etyka dziennikarska?

Ja byłem obecny w tym czasie na ulicy Jordana. Byłem na legalnym zgromadzeniu. Widziałem dobrze, że głównym prowodyrem (podżeganie do popełnienia przestępstwa) była Polska Policja. Proszę mi wierzyć, że Policja wbrew wszelkim zasadom nie tylko przyzwoitości, ale przede wszystkim psychologii społecznej i socjologii prowokowała tłum. Nie mówiąc o nagannym zabezpieczeniu terenu zgromadzenia. Ich zachowanie budziło nie tylko podejrzenia, ale wręcz oburzenie.

Nie twierdze, że wszyscy kibice byli grzeczni. Bo tak nie było. Dali się sprowokować, ponieść emocji. Nie usprawiedliwiam ich. Ale to co robili funkcjonariusze było karygodne. Do ludzi uciekających strzelano z broni gładkolufowej (nie do atakujących). Bito leżących. Byłem świadkiem jak jeden człowiek leżał, a pięciu policjantów biło go i znęcało się nad nim. Kiedy ja i inni ludzie próbowali to nagrać podszedł do mnie policjant w cywilu i przepraszam za cytat powiedział "Nie nagrywaj bo Ci łeb upier...".

Pytałem również funkcjonariuszy o karetkę (byli tam zakrwawieni ludzie) to mi Panowie powiedzieli "Jak jestem taki to żebym sam po erkę zadzwonił" i wybuchnęli śmiechem. Nikt nie chciał mnie skierować do głównodowodzącego. Policja zachowywała się jakby chciała jak najwięcej ludzi złapać, nieważne czy oni się awanturowali, wystarczy że uciekali w panice przed tłumem, gazem i gumowymi kulami, już byli bandytami.

Na własne oczy widziałem również jak furgon policyjny potrącił swoich funkcjonariuszy, Pan rzecznik Policji mówi co innego, jednak ja wiem co widziałem. Jestem przekonany, że potwierdzić to może wiele innych osób.

Przy ulicy Struga ludzie dziękowali swoim piłkarzom, nie byli agresywni, nie wyzywali Policji, a Policja ich zatrzymała. Zatrzymała ich jako przestępców, leżeli na ziemi około półgodziny, a potem zostali przewiezieni na 11 listopada. A Państwo ich przedstawiacie jako bandytów.

Zostało zatrzymanych 200 osób, z czego agresywnych może było 30. Kim są pozostali? Według Państwa bandytami? Więc i ja jestem bandytą, ponieważ domagam się sprawiedliwości i rzetelności? Czy ja jestem bandytą, że byłem przeciwstawić się polityce Jacka Kozłowskiego, a przy okazji dopingować swój klub? Czy może większym bandytyzmem jest polityka zamykania stadionów?

Nie mam nagrań z tych zajść, nie mam twardych dowodów, ale wiem co widziałem i to nie tylko ja. Gdybym miał dowody poszedłbym do prokuratury. Proszę więc Państwa o wykazanie się rzetelnością dziennikarską i przenikliwością. Tego wymagam od mediów, a nie ślepej wiary w zdanie jednej strony i tanie szukanie sensacji. Proszę państwa o rzetelne zbadanie sprawy.

Chciałbym też nadmienić że ferowanie wyroków przed orzeczeniami sądu jest naganne i szkodliwe dla całej demokracji. Apeluję więc do państwa o rozwagę!

Z wyrazami szacunku:
Świadek (zastrzegł dane do wiadomości redakcji)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie