Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotnisko w Radomiu. Prezes PPL: nie idziemy na wojnę z miastem, ale niech każdy zajmie się tym, na czym się zna

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
- Nie idę z władzami na wojnę, ale apeluję, jeśli nie potrafią pomóc niech zajmą się swoimi sprawami - mówi Mariusz Szpikowski, prezes Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze.
- Nie idę z władzami na wojnę, ale apeluję, jeśli nie potrafią pomóc niech zajmą się swoimi sprawami - mówi Mariusz Szpikowski, prezes Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze. Joanna Gołąbek
- Budujcie drogi dojazdowe, wiadukt, schody ruchome. Nam zostawcie budowę lotniska, bo się na tym znamy. - apeluje do władz Radomia Mariusz Szpikowski, prezes Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze. Odniósł się do ostatnich wypowiedzi między innymi posła Konrada Frysztaka i radnych, którzy chcą powołania komisji do spraw kontroli budowy na Sadkowie. Padło wiele krytycznych słów pod adresem samorządu, ale i zapewnienie, że Porty Lotnicze nie idą na wojnę z miastem.

Mariusz Szpikowski przyjechał do Radomia na konferencję prasową między innymi po to, żeby odnieść się do ostatnich wypowiedzi radomskich radnych Koalicji Obywatelskiej i posła Koalicji Konrada Frysztaka. Przypomnijmy, radni, ale i poseł, chcą powołania specjalnej komisji, która miałaby się zająć kontrolowaniem budowy radomskiego lotniska. Chcą informacji bezpośrednio od przedstawicieli Państwowych Portów Lotniczych, a nie z mediów.

Tak zarządzali, że nie dało się kupić?

- Nie sposób nie odnieść się do tez postawionych przez posła Frysztaka i radnych skupionych wokółnich - mówił Mariusz Szpikowski. - Jedna z absurdalnych tez jest taka, że miasto buduje lotnisko, a PPL wyciąga od niego pieniądze i jest tylko inwestorem zastępczym. Bo w cudzysłowie Radom będzie musiał nam "oddać" 333 miliony złotych, jako zwrot poniesionych nakładów.

Prezes przyznaje, że rzeczywiście tak będzie, miasto wypłaci Portom Lotniczym pieniądze w perspektywie lat, ale w zamian stanie się właścicielem budynków postawionych na Sadkowie. Jak precyzuje nie trzeba będzie spłacać 333 milionów, a 250 - 270 milionów złotych, bo reszta będzie równowartością podatku od nieruchomości, które z kolei będzie naliczany Portom Lotniczym.

- Bardzo proszę wybudować sobie lotnisko za takie pieniądze - ironizuje Mariusz Szpikowski i przypomina, że sam pas startowy będzie kosztował około 190 milionów złotych, a terminal 280 milionów złotych.

I przypomina, że nie byłoby dyskusji o zwrocie nakładów, gdyby Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze kupiło radomską spółkę lotniskową. - To władze miasto doprowadziły do tego, że nie było takiej możliwości, a kto był wtedy podmiotem zarządzającym spółką? Chyba zacny poseł Frysztak - przekonywał Mariusz Szpikowski.

Dalej wyjaśniał, że pierwotnie zakładano, że PPL wykupi 100 procent udziałów w spółce Port Lotniczy Radom. Jednak po specjalnym audycie okazało się, że wiąże się to ze zbyt dużym ryzykiem. Związanym na przykład ewentualną koniecznością zwrotu tak zwanej pomocy publicznej, czyli pieniędzy przekazywanej przez miasto na działalność spółki. Wtedy zdecydowano, że zostanie przeprowadzona tak zwana procedura pre-pack - kontrolowana upadłości. Sąd orzekł upadłość radomskiej spółki lotniskowej, a syndyk sprzedał ją Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze.

- Takie były skutki zarządzania lotniskiem przez miasto - podkreślał Mariusz Szpikowski.

Mariusz Szpikowski wymieniał też inne "sukcesy" w zarządzaniu radomską spółką lotniskową przez miasto. Mówił na przykład o milionach przekazywanych na jej działalność i jej miernych efektach.

- Miasto wrzuciło te pieniądze błoto. Nie wzrosła wartość portu, nie przełożyło się to na wzrost ruchu pasażerskiego. A na koniec, biegły wycenił majątek spółki na 12,7 miliona złotych - kontynuował Mariusz Szpikowski.

Schody ruchome a molo w Sopocie

Pojawił się też temat budowy peronu stacji Radom Wschód pod wiaduktem w ciągu ulicy Żeromskiego i schodów ruchomych dla pasażerów, którzy tam mają dojeżdżać pociągami z Warszawy, a później autobusami na lotnisko.

- Peron buduje PKP PLK, wiadukt i schody ruchomie miasto. To będzie wizytówka Radomia, ten wiadukt, jako pierwszy zobaczą pasażerowie - mówił Mariusz Szpikowski. - A teraz największym wyzwaniem jest dla nas nie budowa pasa startowego, nie terminal, nie poszukiwanie chętnych do latania, a przekonanie miasta, że powinny tam być schody ruchome, że przystanki autobusowe, na których pasażerowie będą wsiadać do autobusów na lotnisko powinny być zadaszone. Mamy zafundować im podróż ekstremalną, żeby ciągnęli walizki po zwykłych schodach i mokli czekając na autobus? Będzie, jak w Kairze. A my słyszymy, że radomianie nie potrzebują ruchomych schodów i miasto nie będzie ich budowało.

Jako analogię prezes Szpikowski podał ... molo w Sopocie. Jak mówił tam wybudowano dla turystów także promenadę i cała infrastrukturę towarzyszącą. - No, ale po co Sopotowi molo, przecież z niego głównie korzystają przyjezdni - ironizował Szpikowski. - W Sopocie wiedzą, że rozwój turystyki to większe pieniądze dla mieszkańców.

Mentalność radomska

Zdaniem Szpikowskiego taka postawa władz szkodzi miastu i może ośmieszać mieszkańców.
– Przystępując do budowy lotniska twierdziliśmy, że zmieniamy sposób patrzenia na Radom. I kiedy udało się to zrobić, dzisiaj pokazywanie spraw przez pana posła Frysztaka i całą resztę, powoduje powrót do tej samej retoryki ośmieszającej Radom – uważa Mariusz Szpikowski. - Trzeba zmienić pewną barierę mentalną. A pojawia się już określenie radomskiego stylu polityki, to szkodzi mieszkańcom, którzy na ośmieszanie nie zasłużyli.

Mariusz Szpikowski po raz kolejny przekonywał, że lotnisko to szansa dla miasta. Może zarabiać na ruchu turystycznym, będzie korzystać ze zwiększonych wpływów z podatków. Powstaną miejsca pracy, nie tylko na lotnisku, ale też wokół niego.

- Nie idę z władzami na wojnę, ale apeluję, jeśli nie potrafią pomóc niech zajmą się swoimi sprawami, MOSiR-em, dajazdami dp lotniska, przygotowaniem infrastruktury - mówił Mariusz Szpikowski. - Niech na litość boską nie dzieje się tak, że my musimy wciąż tłumaczyć po co są schody ruchome. Z takim stanem umysłu trudno dyskutować.

Piątkowa impreza w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia!

Jorrgus i Skytech w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie