Lucyna Wiśniewska: "mamy pewne opóźnienia w związku z katastrofą smoleńską"

Radomska Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna zabiega o pieniądze na swoją nową siedzibę. Żeby powstał projekt potrzebne jest ponad milion złotych, stacja ma na razie 300 tysięcy i obietnicę pomocy od władz.

O tym, że wszystko jest na dobrej drodze zapewniała w środę na konferencji prasowej Lucyna Wiśniewska, dyrektor Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Radomiu. Odbyła kilka spotkań z władzami województwa oraz z minister zdrowia Ewą Kopacz. Wszystko wskazuje na to, że stacja otrzyma pieniądze bądź promesę umożliwiające przygotowanie dokumentacji i projektu pod inwestycję.

- Przetarg w którym wyłonimy wykonawcę projektu tak naprawdę już powinien zostać rozpisany, ale mamy pewne opóźnienia w związku z katastrofą smoleńską - powiedziała dyrektor Wiśniewska.
Radomska stacja na razie na ten cel ma 300 tysięcy złotych (zagwarantowane w budżecie państwa) a potrzebnych jest ponad milion.

- Z przetargiem musimy wyrobić się do połowy grudnia inaczej budowa nowego obiektu odwlecze się w czasie - powiedział dyrektor.

Nowa siedziba dla Sanepidu ma stanąć przy ulicy Okulickiego w Radomiu. W tym roku planowane było przygotowanie dokumentacji budowlanej budynku.

Gdyby w tym roku udało się przygotować projekt, to w przyszłym mogłyby ruszyć prace. Oczywiście pod warunkiem, ze w 2011 znowu znalazłyby się pieniądze dla radomskiego Sanepidu. Wtedy w ciągu dwóch, trzech lat można byłoby zakończyć budowę.

Radomski Sanepid teraz działa w dwóch budynkach, przy ulicy Aleksandrowicza i Zielonej. Czas nagli, bo zwłaszcza ta druga siedziba jest w coraz gorszym stanie. Na ścianach jest grzyb, budynek jest stary i nie spełnia żadnych norm.

Dyrektor wystąpiła do prezydenta miasta, żeby znalazł dla stacji tymczasową siedzibę. Teraz miasto wskazało lokal przy ulicy Pułaskiego.