Zawody w strzelaniu 24-godzinnym w Radzyminie rozegrane zostaną już po raz siódmy. W turnieju startują drużyny składające się z trzech lub czterech osób. Możliwe jest wystawienie drużyn mieszanych, składających się z zawodników różnych kategorii wiekowych. Przez 24 godziny każdy z zespołów musi wykonać 240 serii, po trzy strzały każda. Na torach przebywa zawsze jeden zawodnik danej drużyny. Wyniki punktowe poszczególnych zespół liczone są w tysiącach. Jedyne tego typu zmagania w Polsce cieszą się ogromną popularnością wśród zawodników. W stawce 150 zgłoszonych do tegorocznej edycji zawodniczek i zawodników nie zabraknie radomian. Zespół ŁKS tworzyć będą Joanna Gorczyca, Emila Jędra, Agata Piróg i Magdalena Klochowicz.
- Przyznam się, że mam pewne obawy - nie ukrywa Iwona Trześniewska, trenerka ŁKS. - Takie zawody to duży wysiłek, grożący przemęczeniem. Ale to także dobry trening, więc skorą chcą strzelać, niech próbują.
Turniej to typowo towarzyskie zawody, w którym równie ważną rolę jak rywalizacja odgrywa integracja. Zmagania w Radzyminie cieszą się ogromną popularnością wśród łuczników nie tylko w kraju, ale także za granicą. Startują zawodnicy z Ukrainy, Szwecji. W tym roku zgłoszonych zostało 150 osób.
- Sam Drukarz Warszawa wystawił pięć zespołów - dodaje Trześniewska.
Silnym magnesem są także nagrody. W tym roku przeznaczono na nie 14 tys. zł. Tak wysokich nagród finansowych nie ma w żadnych innych zawodach łuczniczych. Turniej rozpocznie się w sobotę, w południe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?