Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie żyją w brudzie i smrodzie! Skandaliczne warunki w lokalach socjalnych w Szydłowcu

/mod/
Przegląd budynków komunalnych zrobiła specjalna komisja.
Przegląd budynków komunalnych zrobiła specjalna komisja. archiwum
Pracownicy komisji, która to badała musieli mieć silne nerwy i... żołądki.

Tak było

Tak było

16 lutego odbyło się posiedzenie Społecznej Komisji Mieszkaniowej, działającej przy Urzędzie Miejskim w Szydłowcu. W spotkaniu oprócz jej członków uczestniczyli też radni miejscy, pracujący w Komisji Rewizyjnej: Jan Depo, Tadeusz Rut i Bogusława Grzyb. Rozmowy zdominował temat sytuacji w niektórych lokalach socjalnych, które są systematycznie dewastowane przez ich lokatorów. Radni Miejscy dokładnie zapoznali się z działaniami podejmowanymi przez Administrację Budynków Komunalnych, w celu poprawy standardu mieszkań socjalnych. Niestety, przedstawione fakty i dokumenty (łącznie z fotografiami), w wielu przypadkach świadczyły o braku dobrej woli ze strony osób korzystających z tych lokali. Efektem tego spotkania była kontrola w budynkach socjalnych. Odbyła się ona 25 lutego, a jej efekty są zatrważające.

To, co zastali szydłowieccy urzędnicy w lokalach socjalnych w mieście, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Tym razem winni są sobie wyłącznie lokatorzy, głównie osoby, które nie stronią od mocnych trunków. Co się z nimi stanie? O ich losie ma zadecydować specjalna komisja i burmistrz.

Przeglądu budynków komunalnych dokonała specjalna komisja. Byli wśród niej między innymi strażnicy miejscy, pracownicy urzędu miejskiego. Ich wspomnienia po tych wizytach są przeznaczone dla ludzi o mocnych nerwach i...żołądkach.

ZAŁATWIAJĄ SIĘ POD PODŁOGĘ
- Wśród członków komisji byli między innymi dwaj strażnicy miejscy - mówi Stanisław Cieloch, komendant Straży Miejskiej w Szydłowcu. - Wspominali, że w niektórych mieszkaniach zastali straszny fetor. Lokatorzy tych mieszkań żyją w przerażających warunkach, które sami sobie stworzyli. Nie sprzątają. Załatwiają się do wiader, które czasami po kilka dni nie wynoszą.
Są jeszcze bardziej drastyczne przypadki.
- W jednym z lokali mężczyźni wyrwali dziurę w podłodze z desek i tam załatwiali swoje potrzeby, a pod nieobecność jednego z kolegów, zanieczyścili kilkakrotnie jego materac moczem - mówi Ilona Mamla z urzędu miejskiego, członek komisji, która kontrolowała lokale.
WSZYSTKO PRZEZ ALKOHOL?
Komendant Cieloch zna doskonale te osoby. Dodaje, że nadużywają one alkoholu. Pomoc ze strony czy to Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czy Administracji Budynków Komunalnych są przez nich odrzucane. Podaje przykład mężczyzny, którego przy dwudziestopięciostopniowym mrozie zobaczył boso przy ulicy Kilińskiego.
- Zabrałem go do ośrodka pomocy społecznej. Udało się mu kupić szybko buty. Niestety dwa dni później znów zobaczyłem go boso. Buty pewnie poszły na alkohol - dodaje komendant Cieloch.
- To samo dzieje się z przydziałami węgla na zimę - dodaje Ilona Mamla. - Gdy nie mają opału potrafią zdewastować i spalić wszystko, co się da. Tak było z meblami, które zapewniła im Administracja Budynków Komunalnych.
NIE PŁACĄ CZYNSZU
We wspomnianych lokalach często są interwencje w związku z zakłócaniem ciszy nocnej, libacjami alkoholowymi i bójkami pomiędzy lokatorami. Sytuacja systematycznie się pogarsza pomimo przeprowadzanych remontów i wszelkiej pomocy ze strony administratora tych obiektów.
Z informacji przekazanych przez członków komisji wynika, że w większości wspomniani lokatorzy nie płacą czynszu, a wymagania, jakie stawiają są ogromne. Dlatego też komisja napisała wniosek do władz miasta o przeanalizowanie sytuacji i rozważenie możliwości przeniesienia niektórych osób do najbliższej noclegowni.
Urzędnicy mają nadzieję, że powstrzyma to dewastację lokali. Już teraz nadają się one do kapitalnego remontu, a lokatorzy, którzy nadal tam mieszkają, będą tylko ten stan pogarszać. O ich losie mają już wspólnie wkrótce zadecydować burmistrz i członkowie komisji.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie