Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Podlewski: - Ile jeszcze mamy czekać i ile mamy dołożyć do Radomskiego Centrum Sportu?

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Radny Łukasz Podlewski
Radny Łukasz Podlewski Sylwester Szymczak
Radny Łukasz Podlewski i działacze radomskiego Prawa i Sprawiedliwości, zorganizowali kolejną konferencję, podczas której zaznaczyli, że władze miasta marnotrawią pieniądze, a przez przedłużającą się i kosztowną budowę Radomskiego Centrum Sportu zaniedbanych jest wiele innych spraw w mieście.

- To inwestycja, która za cztery miesiące ma zostać zakończona, a za pięć miesięcy Radomiak miałby rozegrać tutaj pierwszy mecz. Podczas sesji Rady Miejskiej podnosiłem kwestie, że nadal do zlecenia głównemu wykonawcy pozostało wiele robót, niezbędnych do dokończenia stadionu. Kwestie zamontowania ekranów akustycznych, pokrycia dachu na narożnikach, systemów elektroniki, tutaj nie ma węzła cieplnego jeśli chodzi o ogrzewanie. Nie wiadomo co ze zwieńczeniem trybun, czy to będzie ogrodzenie, czy będą siatki, kraty. Zostało cztery tysiące metrów sześciennych ziemi do wywiezienia. W ostatnich miesiącach słyszeliśmy, że to wszystko miało kosztować między 6, a 8 milionów złotych. Podczas sesji usłyszeliśmy od dyrektora zarządzającego, Rafała Górskiego, że osiem milionów zabraknie. Ja się pytam, ile jeszcze mamy czekać na ten stadion, ile jeszcze musimy dołożyć - mówił we wtorek radny Łukasz Podlewski.

Radny Podlewski uważa, że fatalne działania przy budowie RCS mają wpływ na wiele innych aspektów związanych z rozwojem miasta. Krysytian Linowski działacz radomskiego PiS uważa, że zaniedbane są skrzyżowania, bo miasto nie ma pieniędzy na koszenie trawników. Uważa, że nie uruchomiono programu "Roweru Miejskiego", który cieszył się dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców, a zabrało na niego pieniędzy.
- Te rowery nieszczeją w wynajętym magazynie i zastanawiam się, czy MOSiR jest nam w stanie powiedzieć, czy one bedą jeszcze do użytku. Chciałbym zaapelować do Pana Prezydenta, aby zakasał rękawy i zaczął realizować wyborcze obietnice - zapowiada Linowski.
Jan Górak, młody działacz PiS uważa, że władze miasta marnotrawią pieniądze podatników.
- Sprzeciwiamy się temu. Obiekt, który miał być oddany w 2018 roku, za 120 milionów złotych, wciąż jest w budowie i koszty zbliżają się do około 250 milionów. Słyszę, że to nadal nie koniec, a przecież potrzeb w mieście jest dużo. Choćby budowa wodnego placu zabaw nad zalewem, który tez miała powstać dzięki spółce MOSiR. Apelujemy do prezydenta o podjęcie twardych, męskich decyzji. Wszyscy chcemy, aby Radomiak w końcu wrócił do siebie do domu, na Struga 63 - uważa Górak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie