Ma mnóstwo bajerów, ale gasi też pożary. Mercedes za 600 tysięcy w Kazanowie (zdjęcia)

Zawsze wzorowa jednostka z Kazanowa

Ochotnicza Straż Pożarna w Kazanowie powstała w 1918 roku i jest wśród najstarszych na tym terenie. Obecnie skupia 72 członków, w tym 52 czynnych, 15 honorowych i 5 wspierających. Druhowie są dobrze przygotowani do działań: 32 ukończyło kurs strażaka - ratownika, 9 ratowników medycznych, 6 obsługi pił spalinowych, 5 operatorów sprzętu, 4 ratownictwa technicznego, a 2 sterników motorowych. Jednostka od 1995 roku pracuje w standardach Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego. Od 1999 roku mieści się w nowej strażnicy z trzema boksami dla wozów gaśniczych. Stoją tam: lekki samochód gazela, średni mercedes i ciężki star 266. Ratownicy są najczęściej wzywani do zdarzeń drogowych na terenie gminy i powiatu. W opinii zawodowców, jednostka była zawsze wzorowo prowadzona.

Ma napęd na wszystkie koła, wygodną kabinę dla strażaków, sprzęt do różnego rodzaju akcji, zbiornik i działko wodne, a także wiele innych urządzeń ułatwiających pracę ratownikom.

Nowy średni samochód pożarniczy marki Mercedes, bo o nim mowa, został przekazany w sobotę druhom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kazanowie.

Zanim jednak błyszczący czerwonym lakierem wóz z trójramienną gwiazdą na masce o wartości 577 tysięcy złotych stanął na placu przed strażnicą, toczyła się o niego długa, ale wygrana batalia.

- Naszym marzeniem był zakup nowego średniego samochodu w miejsce wyeksploatowanego jelcza. Sami mieliśmy na ten cel niewiele ponad 16 tysięcy złotych - mówił Edward Łodygowski, prezes gminny OSP w Kazanowie. - Dotację 150 tysięcy złotych otrzymaliśmy od zarządu głównego Ochotniczych Straży Pożarnych, 109 tysięcy od komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, prawie 102 tysiące złotych od marszałka województwa. Brakujące 200 tysięcy przekazał nam Urząd Gminy. Serdecznie dziękuję wszystkim za to wsparcie.

Wyposażenie wozu, a także dodatkowy sprzęt i umundurowanie dla druhów udało się kupić dzięki kolejnym dotacjom, przede wszystkim z Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników i dofinansowań strażackich.

- Wszystkim nam powinno zależeć na jak najlepszym wyszkoleniu i wyposażeniu ochotników. Dlatego od lat wspieramy nasze jednostki. Cieszę się z tego wspólnego sukcesu - mówił z kolei wójt Marian Karolik.

Komendant Łodygowski wyraził nadzieję, że nowoczesny sprzęt, który posiada teraz jednostka pozwoli jeszcze szybciej spieszyć z pomocą mieszkańcom w potrzebie i ratować życie ludzkie.

- Życzę wszystkim strażakom, aby akcje były bezpieczne, a nowy samochód musiał jak najrzadziej wyjeżdżać do pożarów i innych zdarzeń - podsumował Zbigniew Gołąbek, wiceszef strażaków - ochotników na Mazowszu, który przekazał druhom kluczyki od mercedesa.

Więcej na temat nowego nabytku kazanowskich strażaków oraz.... nietypowego koncertu z tej okazji przeczytasz we wtorek, 26 października w wydaniu papierowym "Echa Dnia". Szersza relacja w piątek, 29 października w tygodniku "Echo Powiśla"