Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magdalena Bieńkowska, Miss Polski 2015 o drodze do tytułu i nowych wyzwaniach

Dorota Klusek
www.facebook.com/MissPolskiNowaScena/
Pół roku temu zdobyła koronę Miss Polski. Jak wyglądała jej droga do tytułu najpiękniejszej Polki? Jakie wyzwania stoją przed nią teraz? Co się zmieniło w jej życiu?

Magdalena Bieńkowska będzie w gościem specjalnym gali wyborów Miss, Miss Nastolatek i Mister Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Rok temu sama wystartowała w takiej zabawie, nie przypuszczając, że taki będzie jej finał.

– Udział w konkursie regionalnym to była przygoda. Choć na początku była też ciekawość: chciałam zobaczyć, jak te konkursy wyglądają w rzeczywistości – mówi Magdalena Bieńkowska. Tak znalazła się w finale Miss Warmii i Mazur.
Do udziału w nim namówili ją jej bliscy. – Rodzice, a nawet bardziej tata niż mama, zachęcali mnie, by wystartować – wspomina.

„Żeby się nie pomylić, żeby się nie pomylić...”

Początek wcale nie był taki łatwy. Do finału kandydatki przygotowywały się długo, ale kiedy trzeba było wyjść na scenę, Magdę dopadła trema. – Nogi się trzęsły, a tu trzeba było wyjść w samej bieliźnie – śmieje się. – A wiadomo, że pierwszy efekt jest najważniejszy.

Przyszła królowa piękności bała się też układu tanecznego, który kandydatki musiały zaprezentować na scenie.
– Nigdy nie miałam specjalnej styczności z tańcem, więc dobrze, że był tylko jeden – śmieje się Magda. – Podczas występu z tyłu głowy miałam cały czas myśl: „żeby się nie pomylić, żeby się nie pomylić”. No i udało się nie pomylić.
Oczarowała jurorów i ostatecznie w etapie regionalnym zdobyła trzy tytuły, w tym ten najważniejszy: Miss Warmii i Mazur 2015. Potem już wszystko szybko się potoczyło. – Casting, następnie półfinał, zgrupowanie i werdykt. Pomiędzy tymi etapami miałam dużo zajęć na uczelni, sporo też pracowałam. Nie miałam czasu myśleć o konkursie – przyznaje.

W kolejnych etapach poznała wiele dziewczyn i zaprzecza wszelkim obiegowym opiniom, jakoby inne kandydatki do korony robiły sobie na złość. – Nie wiem, czy to był jakiś wyjątkowy rok i w konkursie regionalnym i ogólnopolskim, ale było wręcz przeciwnie. Bardzo się wszystkie wspierałyśmy, nie było nieprzyjemności, miałyśmy świetny kontakt, podczas całego konkursu i zgrupowania była znakomita atmosfera – podkreśla Magda Bieńkowska.

Magdalena Bieńkowska, Miss Polski 2015 o drodze do tytułu i nowych wyzwaniach
Zoom

Zwieńczeniem tego czasu była gala finałowa w hali widowiskowo-sportowej w Krynicy-Zdrój, która odbyła się 6 grudnia 2015 roku. W czasie jej trwania Magda zdobyła koronę i tytuł Miss Polski 2015. Co wtedy czuła?

Jurorzy brali pod uwagę całokształt, nie tylko wygląd

– Sam moment ogłoszenia wyniku i wręczenia korony to były tak ogromne emocje, że chyba wtedy nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego, co się dzieje – przyznaje.

Na jej sukces złożyło się wiele czynników. – Byłyśmy oceniane podczas całego zgrupowania. W tym roku na scenie nie było pytań, ale wcześniej było wiele rozmów. Myślę, że brany był pod uwagę całokształt: charakter, kontakt z innymi dziewczynami, atmosfera na zgrupowaniu, punktualność, zachowanie… – wymienia.
Świadomość tego, że teraz to ona jest najpiękniejszą Polką, zdobywała wraz z kolejnymi gratulacjami, telefonami, SMS-ami, rozmowami. Ale na oswojenie się z tą wiadomością potrzebowała czasu, do czego oficjalnie się przyznaje. O swoich poczynaniach, już jako Miss Polski 2015, na bieżąco informuje na Facebooku. Po czterech miesiącach od wyborów tak napisała:

„Moje życie bardzo się zmieniło”

– Od pamiętnego 6 grudnia moje życie bardzo się zmieniło. Krok po kroku uczę się na nowo funkcjonować, już nie jako Magda, ale jako Magda – Miss Polski. Wystawianie tego, co się robi, pod ocenę publiczną, nie jest łatwe, dlatego tak bardzo cieszę się, kiedy czytam od was te wszystkie miłe słowa.

Bo choć dzierży tytuł i koronę, wciąż została tą samą Magdą. Choć na oficjalnych eventach błyszczy i jej nazwisko jest wymieniane wśród najbardziej znanych celebrytów, potrafi się od tego zdystansować. Zresztą, bycie miss to ciężka praca. Zwłaszcza teraz, kiedy odbywają się kolejne finały konkursów w regionach, a ona na wielu z nich jest obecna, tak jak będzie w sobotę, w Kielcach.
Jaka jest na czerwonym dywanie, widać na zdjęciach, a jaka prywatnie jest Magdalena Bieńkowska?

Magdalena Bieńkowska, Miss Polski 2015 o drodze do tytułu i nowych wyzwaniach
Zoom

Uwielbia podróże, zwiedzanie, poznawanie nowych miejsc

– Nienawidzę gotować, choć uwielbiam jeść. Ważne dla mnie są sporty. Od dzieciństwa gram w tenisa ziemnego, co jest jedną z moich pasji. Uwielbiam przebywać w gronie rodziny i znajomych. No i jestem gadułą – śmieje się.
Na dodatek uwielbia podróżować.

– Podróżuję od dzieciństwa. Zwiedziłam już wiele krajów, większość w Europie. Byłam między innymi we Francji, Hiszpanii, Włoszech, Szwecji, Wielkiej

Brytanii, Austrii... Uwielbiam chodzić po muzeach, poznawać inną kulturę i kuchnię. Mam też słabość do ciepłych krajów, stąd oprócz poznawania stolic europejskich, uwielbiam wypoczywać na plażach. Dlatego zawsze, poza wyjazdem zimą na narty, staram się spędzić chociaż tydzień w ciepłym miejscu. Marzy mi się jakaś dalsza podróż. Chciałabym zwiedzić Stany Zjednoczone i Amerykę Południową. Dodatkowo pasjonuję się baletem, ale tylko jako widz. Tańczenie w balecie to moje marzenie z dzieciństwa – zdradza.

Magdalena Bieńkowska, Miss Polski 2015 o drodze do tytułu i nowych wyzwaniach
Zoom

„Mazury, cud natury” – Magda jest ambasadorką regionu

W wywiadach zawsze podkreśla miejsce, z którego pochodzi: Warmia i Mazury.
– Z najpiękniejszego regionu. Wiele jest pięknych miejsc w Polsce, ale wiadomo, że do stron, z których się pochodzi, w których się wychowało, ma się ogromny sentyment – podkreśla i dodaje z uśmiechem: – Poza tym mówi się: Mazury, cud natury.

Ale teraz rodzinny dom odwiedza gościnnie. Od kilku lat jej życie toczy się w Warszawie. – Cztery lata temu przyjechałam tutaj na studia i tutaj mieszkam, a Mazury odwiedzam, kiedy tylko mogę. W Warszawie studiowałam stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim, a po obronie licencjatu jestem na specjalizacji międzynarodowa polityka handlowa – wyjaśnia.

Na studiach nie ma taryfy ulgowej, więc musi godzić obowiązki studentki i miss.
Tymczasem wielkimi krokami zbliża się kolejne wyzwanie. W drugiej połowie 2016 roku ma zaplanowany wyjazd na międzynarodowy konkurs piękności. Udział w nim biorą najpiękniejsze kobiety i nie może być mowy o żadnych niedoskonałościach. Dlatego Magda cały czas pracuje nad sobą.

Przygotowania do międzynarodowego finału

Swoje przygotowania zaczęła od wizyt u dietetyka i trenera, podczas których został ustalony plan metamorfozy jej sylwetki. Ze względu na dużą ilość obowiązków, a małą ilość czasu wolnego, postawiła na catering dietetyczny i siłownię, która czynna jest 24 godziny na dobę. W praktyce wygląda to tak, że codziennie je pięć posiłków, pije dużo wody i ćwiczy minimum trzy razy w tygodniu, zarówno pod okiem trenera personalnego, jak i sama. Pozwala sobie na słodycze, w związku z czym raz w tygodniu je coś, co najbardziej lubi, bez względu na kaloryczność.

– Dieta nie polega na jedzeniu sałaty i popijaniu jogurtem naturalnym, jak myśli wiele osób. Jeżeli chcesz mieć piękną sylwetkę i dobrze się przy tym czuć, musisz jeść mniej, a często i systematycznie. Posiłki powinny zawierać wszystkie niezbędne elementy: białko, węglowodany, witaminy i minerały – radzi Magda. – Uważam, że aby wytrwać w swoich postanowieniach, potrzebujemy pozwolić sobie od czasu do czasu na drobne przyjemności. Według mnie to zdrowe podejście – podkreśla Magda. – Ale ważne jest to, by wyznaczyć sobie cel i wy-trwale do niego dążyć.

Ciężka praca i dyscyplina przynoszą efekty

Nie ma złotej recepty, by mieć dużo energii, a przy tym wymarzoną sylwetkę i żadnych ograniczeń. Miss Polski pokazuje, że trzeba po prostu jeść zdrowo, ćwiczyć, a przy tym wszystkim być gotowym na poświęcenia, na przykład wstawać godzinę wcześniej i zrezygnować z codziennego podjadania. Ale efekty widać.

Magdalena Bieńkowska
Miss Polski 2015. Przepustką do finału był dla niej tytuł Miss Warmii i Mazur 2015. Ma 22 lata. Wymiary: 86-62-82, a wzrost 173 centymetry. Pochodzi z Mikołajek. Absolwentka studiów licencjackich na kierunku stosunki międzynarodowe, a obecnie studiuje międzynarodową politykę handlową w Uniwersytecie Warszawskim. Zainteresowania: sport, zwłaszcza tenis ziemny, podróże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Magdalena Bieńkowska, Miss Polski 2015 o drodze do tytułu i nowych wyzwaniach - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie