Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu:
- Brak wymaganych przepisami tabliczek na budynkach, które zwane są potocznie "policyjnymi", jest dla nas poważnym problemem. W trakcie kontrolowania posesji pod kątem posiadania umów na wywóz śmieci, zawsze sprawdzamy, czy są one zawieszone na budynkach. W przeciągu ostatniego miesiąca nałożyliśmy osiem mandatów karnych na właścicieli posesji, którzy nie wywiązali się z tego obowiązku.
Kierowcy samochodów służb ratunkowych i taksówkarze muszą codziennie kluczyć po wielu ulicach w poszukiwaniu właściwego numeru budynku. Często odszukanie danego adresu zajmuje im sporo czasu i jest sporym wyzwaniem.
Problem ten, który znany jest w naszym mieście od wielu lat, dotyczy głównie dzielnic z zabudową domków jednorodzinnych. Widoczny jest szczególnie na Glinicach, Janiszpolu, Godowie i Firleju. Mimo przepisów nakazujących umieszczanie tabliczek z informacją, niewielu właścicieli budynków wywiązuje się z tego obowiązku.
TRACĄ CZAS NA SZUKANIE
Z opisywaną sytuacją spotykają się każdego dnia kierowcy pojazdów służb ratunkowych. Nie ukrywają, że mimo dokładnej znajomości topografii miasta, często mają problem ze znalezieniem wskazanego adresu przez kłopotliwą numerację lub po prostu brak tabliczek z numerami budynków.
- Już przyzwyczailiśmy się do tego, że wyjeżdżając na wezwanie musimy na wielu ulicach sami odliczać posesje, żeby dotrzeć pod wskazany w zgłoszeniu adres - mówi Marek Szczepanik, kierowca karetki w Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Przez zaniedbanie samych właścicieli posesji, służby muszą tracić często cenny czas, żeby dojechać na miejsce. - Wygląda na to, że ludzie zwyczajnie nie zdają sobie sprawy z tego, jak zwykła tabliczka z numerem domu ułatwia nam na co dzień pracę - stwierdza ze smutkiem Marek Szczepanik.
NIE WIESZAJĄ NA NOWYCH
Kierowcy karetek pogotowia, jak i taksówkarze z radomskich korporacji, zwracają uwagę, że o obowiązku umieszczania informacji na budynkach zapominają bardzo często właściciele nowych domów.
- Na starszych budynkach zazwyczaj są tabliczki. Inna sprawa, że niektóre są już zniszczone przez lata i przez to niewidoczne z większej odległości - mówi Marek Szczepanik.
Kierowców i wielu niezmotoryzowanych mieszkańców denerwuje duży bałagan w oznakowaniu radomskich ulic. Jako wzór do naśladowania podają Warszawę, gdzie już dawno ujednolicono wzór wszystkich tabliczek z numerami posesji i nazwami ulic.
MIASTO USTAWI KOLEJNE DROGOWSKAZY
Jak się okazuje, radomski magistrat jeszcze w tym roku zamierza ujednolicić w końcu wzór wszystkich elementów systemu informacji miejskiej. Mają być one zgodne z założeniami przyjętymi w strategii dotyczącej Marki Radomia.
- W tym roku pojawią się kolejne drogowskazy na terenie miasta. Czekamy teraz na opracowanie wzoru nowych tabliczek, które zostaną zamocowane na słupkach - informuje Ryszarda Kitowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu.
Przypomnijmy, że w ostatnich latach pracownicy Zakładu Usług Komunalnych ustawili drogowskazy na kilkudziesięciu ulicach. Niestety, często interesują się nimi wandale, dlatego miejscy urzędnicy powinni zastanowić się również nad solidniejszymi konstrukcjami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?