MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mają taczki dla pana wójta!

Izabela KOZAKIEWICZ, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Mieszkańcy gminy Klwów przez wiele godzin czekali wczoraj pod Urzędem Gminy. W końcu przyprowadzili taczki dla wójta Mirosława Blusa.
Mieszkańcy gminy Klwów przez wiele godzin czekali wczoraj pod Urzędem Gminy. W końcu przyprowadzili taczki dla wójta Mirosława Blusa. I. Kozakiewicz
Wacław Piłat, mieszkaniec gminy: - To granda! Jak można tak lekceważyć ludzi? Siedzimy tu i czekamy, a pan wójt i przewodniczący nie raczą nawet odebrać
Wacław Piłat, mieszkaniec gminy: - To granda! Jak można tak lekceważyć ludzi? Siedzimy tu i czekamy, a pan wójt i przewodniczący nie raczą nawet odebrać telefonów! I. Kozakiewicz

Wacław Piłat, mieszkaniec gminy: - To granda! Jak można tak lekceważyć ludzi? Siedzimy tu i czekamy, a pan wójt i przewodniczący nie raczą nawet odebrać telefonów!
(fot. I. Kozakiewicz)

W Klwowie koło Przysuchy nie odbyła się wczorajsza sesja. Wkurzeni ludzie domagali się wyjaśnień od władz. Granda i skandal - takie słowa najczęściej padały wczoraj w Urzędzie Gminy w Klwowie.

Zygmunt Kopczyński, radny z Klwowa: - Skandalicznej ucieczki wójta i jego kolegów z urzędu przed rozpoczęciem sesji niczym nie da się wytłumaczyć. To
Zygmunt Kopczyński, radny z Klwowa: - Skandalicznej ucieczki wójta i jego kolegów z urzędu przed rozpoczęciem sesji niczym nie da się wytłumaczyć. To prawdziwa zmowa tych panów. I. Kozakiewicz

Zygmunt Kopczyński, radny z Klwowa: - Skandalicznej ucieczki wójta i jego kolegów z urzędu przed rozpoczęciem sesji niczym nie da się wytłumaczyć. To prawdziwa zmowa tych panów.
(fot. I. Kozakiewicz)

Było to już drugie, nieudane podejście do tej sesji. Poprzednim razem nie odbyła się ona, bo nie przyszli radni opozycji. Mówili wtedy, że był to bojkot pomysłów wójta Mirosława Blusa o zaciągnięciu kredytów tuż przed wyborami. Wczoraj posiedzenie nie odbyło się, bo nie przyszli... zwolennicy wójta.

WÓJT ZNIKNĄŁ Z URZĘDU

Wczorajsza sesja miała się zacząć o godzinie 11, ale już półgodziny wcześniej przed Urzędem zaczął gromadzić się tłum mieszkańców gminy. Na sali zebrało się siedmiu radnych opozycyjnych.

- Przewodniczący sam zwołał sesję, a teraz na nią nie przychodzi! A wójt przed nami ucieka! - krzyczeli zdenerwowani ludzie.

Okazuje się, że wójt Mirosław Blus rano był w pracy, ale zniknął przed posiedzeniem. Nikt nie był w stanie opowiedzieć, gdzie się podział. Czy jest na urlopie, zwolnieniu, a może na ważnym spotkaniu? Wójt nie odbierał też telefonów. - Czuje się panem i nas ma za nic - uważa Stanisław Szczepański, sołtys Klwowa.

PILNUJĄ URZĘDU

W tym czasie pod Urzędem Gminy stały już taczki przyprowadzone dla Mirosława Blusa. - Należałoby czekać tu na niego do skutku, a później wywieźć - przekonywali mieszkańcy gminy.

Wszyscy zebrani w sali posiedzeń i przed Urzędem zapowiadali, że nie rusza się stamtąd do północy. Mieli zamiar pilnować, żeby po ich odejściu nie zjawili się zwolennicy wójta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie