Makabryczny humor zawita do teatru. W Powszechnym przygotowują premierę sylwestrową

Próby do spektaklu rozpoczęto 19 października.

- Od początku są one bardzo intensywne -zapewnia Anna Kulpa, kierownik literacki teatru.

Tym bardziej, że spektakl reżyseruje Maciej Korwin, twórca radomskiego "Skrzypka na dachu" . Scenografię projektuje Jerzy Rudzki, za choreografię odpowiedzialna jest Joanna Semeńczuk, a oprawą muzyczną zajmie się Jerzy Kluzowicz. To także sprawdzona ekipa ze "Skrzypka".

W pogodne i rozśpiewane siostry zakonne wcielą się na scenie: Izabela Brejtkop-Frączek, Karolina Łękawa, Magdalena Pawelec, Iwona Pieniążek i Patrycja Zywert. Mimo makabrycznej treści musical to dwie godziny świetnej zabawy, ciętego dowcipu, wpadającej w ucho muzyki i piosenek.

Jak dodają twórcy przedstawienia, "Siostrunie" to pogodna, dowcipna, roztańczona i rozśpiewana komedia, w której nie zabraknie zabawnych historyjek z codziennego życia konwentu. W spektaklu pojawią się elementy musicalu, opery, wodewilu, gospel, rytmn'bluesa, a nawet... country i swingu.

Sztuka została przetłumaczona na 21 języków i odniosła sukces w kilkudziesięciu krajach świata (ma ponad 5 tysięcy realizacji). "Siostrunie" mają swoje fankluby i własną stronę internetową.

- Żywiołowe, przebojowe Siostrunie szturmem zdobyły świat, mamy nadzieję, że i radomską publiczność rozbawią do łez - mówi Anna Kulpa.

Premiera już 31 grudnia.

O czym jest sztuka "Siostrunie"?

Siostra Julia, kucharka, postanowiła przygotować dla całego zakonu zupę grzybową. Grzyby zbierała sama, kierując się zasadą, że wszystkie grzyby są jadalne... Zapomniała tylko, że niektóre grzyby można zjeść tylko raz.

52 zakonnice nie przeżyły niestety tego posiłku. Pogrzeby kosztują. Po pochowaniu 48 zakonnic nagle okazało się, że skończyły się pieniądze, ponieważ matka przełożona zakupiła... nowy zestaw kina domowego. Co tu począć? Pozostałe 4 siostry lądują tymczasowo w lodówkach w zakonnej kuchni, a pozostałe przy życiu siostry muszą szybko wykombinować jak zebrać fundusze na pochówek, bo swoją wizytę zapowiedział sanepid...

Wspólnie postanawiają, że najlepszym sposobem na zgromadzenie niezbędnych funduszy będzie zorganizowanie zaimprowizowanego show, w którym wystąpią... one same. Pomysł wydaje się lekko niedorzeczny i nieco karkołomny, ale czy na pewno?