Dominika to typowa ośmiolatka. Uwielbia czuć się jak prawdziwa księżniczka. Kiedy jednak zakłada kimono, staje się... groźna. Od dwóch lat trenuje bowiem karate. A to za sprawą starszego brata Kacpra, który karate trenuje już od czterech lat. - Kacper został nawet sportowcem roku w plebiscycie sportowym jako młody talent - mówi mama Dominiki, Wioleta.- Dominika kiedyś poszła zobaczyć jak jej brat trenuje i została.
Dziewczynka zajmuje czołowe miejsca w zawodach, razem z bratem jeździ na zawody w kraju i za granicą.
Z wieloma pasjami
Pasją Dominiki jest także taniec towarzyski. Dziewczynka trenowała go nawet przez jakiś czas, ale jej partner zrezygnował i nie miała z kim tańczyć. Dominika to dynamiczne dziecko, wszędzie jej pełno, jest ciekawa świata .
- Ma to po tacie, bo ja jestem raczej domatorką - przyznaje jej mama. - Ma dominujący charakter, poradzi sobie w życiu.
Na finale Dominika wystąpiła w pięknej białej sukni. Wybrała ją na tę okazję wspólnie z mamą. Włosy natomiast ułożył jej fryzjer. Jak mówi pani Wioleta, dziewczynka chciała się nawet umalować, ale zabronili jej tego rodzice. - Kiedy może to podkrada mi kosmetyki, stroi się i czesze. Typowa mała kobietka.
Mała Miss lubi także kobiece robótki. - Chodzi na dodatkowe zajęcia techniczno plastyczne i tworzy piękne dzieła.
Mister z pasją teatralną
Mały Mister ma już plany na przyszłość. Chce zostać reżyserem. Ma spore doświadczenie w tym zakresie, bo razem z rodzeństwem uczęszcza do grupy teatralnej „BIM-BOM”, pod czujnym okiem Kamili Łepeckiej.
Miał 2,5 roku kiedy po raz pierwszy wystąpił publicznie. - Wychowujemy dzieci niestandardowo - przyznaje Beata Pietraga, mama Lwa. - Uważamy z mężem, że dzieciom trzeba pokazać wszystkie możliwości. Muszą wiedzieć jak to jest grać na scenie, jak wygląda praca urzędnika czy księgowego, żeby w przyszłości móc obrać swoją drogę.
Lew, jak na chłopca przystało ma typowo męskie zainteresowania. Uwielbia mundury i wojsko.
Jego marzeniem jest dostanie się do miejscowej organizacji paramilitarnej Związku Strzeleckiego „Strzelec”. Jest jednak na to za mały. Dlatego na razie obserwuje poczynania jednostki. Po finale chłopcu gratulowała cała klasa. - Każdy wyciągnął do niego dłoń i gratulował, Lew był zachwycony - mówi jego mama.
Gratulacje napływały także między innymi z USA, Rosji, Niemiec czy Ukrainy, gdzie mieszka rodzina państwa Pietragów. - Wszyscy nas wspierali również podczas głosowania - mówią rodzice.
Rodzina prowadzi bloga, na którym chce pokazać, że duża rodzina jest dobrą rodziną. Lada dzień pojawią się tam zdjęcia z wyjazdu do Lwowa, gdzie dzieci były między innymi w cyrku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?