MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maluchy gubią się w marketach. Twoje dziecko może to przeżyć. Jak tego uniknąć?

Monika DASZKOWSKA [email protected]
Pani Wanda pracuje w obsłudze klienta w hipermarkecie E. Leclerc. To właśnie ona nadaje komunikaty jeśli w sklepie zaginęło dziecko.
Pani Wanda pracuje w obsłudze klienta w hipermarkecie E. Leclerc. To właśnie ona nadaje komunikaty jeśli w sklepie zaginęło dziecko. Tadeusz Klocek
Płacz i strach - tak najczęściej reagują dzieci, gdy zgubią się rodzicom na zakupach. Co zrobić kiedy to już się stanie?

Andrzej Lewicki z radomskiej policji:

- Bardzo ważne jest, aby rodzicie tłumaczyli swoim pociechom, że policjant może im pomóc w trudnej sytuacji, również wtedy, gdy się zgubią. Niech mundurowy nie kojarzy się dziecku z kimś, kto je zabierze, gdy będzie niegrzeczne, bo tak niestety rodzice straszą swoje dzieci.

Szkolenia z ITAKĄ w sieci Real

Szkolenia z ITAKĄ w sieci Real

Centra handlowe starają się traktować przypadku zagubień najmłodszych klientów całkiem poważnie. Świadczą o tym choćby szkolenia, które przechodzą między innymi pracownicy sieci Real. - Współpracujemy z Fundacją Itaka, która jest krajowym Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Wraz z nią przygotowaliśmy cykl szkoleń dla naszych pracowników - wyjaśnia Agnieszka Łukiewicz - Stachera, rzecznik prasowy sieci Real. Według niej, zostało przeszkolonych 200 osób z całej Polski, po kilka z każdego sklepu, w tym także z Radomia. Klienci mogą mieć więc pewność, że każdego dnia jest w hipermarkecie pracownik, który pomoże zagubionemu dziecku czy szukającym go rodzicom. - Te osoby wiedzą, co zrobić w takich sytuacjach, jak się zachować wobec czy to płaczącego malucha czy zdenerwowanych opiekunów - tłumaczy Agnieszka Łukiewicz - Stachera.

W radomskich centrach handlowych takie sytuacje zdarzają się dość często. Sprawdzamy jakie procedury działają w takich przypadkach i o co powinni zadbać rodzice, zabierając pociechę na zakupy.

Galeria Słoneczna to największy obiekt handlowy w Radomiu, a w takim miejscu miejscach najłatwiej jest zgubić dziecko. Pracownicy Słonecznej potwierdzają, że takie zdarzają się przypadki co najmniej dwa razy w miesiącu, zazwyczaj w weekendy.

DWA RAZY W MIESIĄCU

Co mają zrobić rodzice, gdy ich pociecha wymknie się spod kontroli opiekunów?

- Powinni pójść się do Punktu Informacyjnego, na parterze przy wejściu od ulicy Chrobrego. Pracownicy ochrony tam właśnie odprowadzą zagubionego malucha, a obsługa zrobi wszystko, by jak najszybciej odnaleźć opiekuna - tłumaczy Katarzyna Nagrodzka z Galerii Słonecznej.

Jak mówi, w takiej sytuacji pracownicy galerii pytają dziecko, z kim przyszło, próbują ustalić nazwisko i nadają komunikat przez radiowęzeł.

- Starsze dzieci mają już zazwyczaj swoje telefony komórkowe. Warto wówczas w kontaktach w aparacie wpisać numer opiekuna - radzi Katarzyna Nagrodzka.

MUNDUR NIE TAKI STRASZNY

Andrzej Lewicki z radomskiej komendy policji przyznaje, że do funkcjonariuszy raczej nie docierają zgłoszenia o zagubionych i nie odnalezionych dzieciach w centrach handlowych. Zazwyczaj wszystko odbywa się w jego obrębie.

- Z przykrością trzeba stwierdzić, że rodzice po prostu nie pilnują swoich pociech. Sam byłem świadkiem sytuacji, gdy dorośli, pochłonięci zakupami, odwróceni tyłem do dziecka, zupełnie nie wiedzieli, co ono robi za ich plecami. Wtedy najłatwiej o zagubienie się malucha, który znudzony, szuka atrakcji pomiędzy sklepowymi półkami - opowiada policjant.

Dobrze jeśli zostaje w markecie, gorzej, gdy wychodzi poza jego teren. Co wtedy? Zazwyczaj płaczące dziecko zauważają przechodnie i informują odpowiednie służby, zdarza się, że maluchy same podchodzą do policjantów. Z tym bywa jednak różnie.

- Niektórzy rodzice, widać uprzedzeni do policji, straszy maluchy mundurowymi, gdy są niegrzeczne - mówi Andrzej Lewicki i apeluje, by zachować zdrowy rozsadek i mimo wszystko uczyć dziecko, że policjant czy strażnik miejski może mu pomóc. - Organizujemy wiele akcji profilaktycznych w szkołach i tam uczymy dzieci, jak mają zachowywać się w sytuacjach zagrożenia - podkreśla Andrzej Lewicki.

GRUNT TO WSPÓŁPRACA

Jeśli maluch zgubi się w Realu czy na przykład w E. Leclercu rodzice muszą pamiętać, aby poinformować o tym Biuro Obsługi Klienta. To ważne, bo każdy hipermarket ma specjalne procedury na wypadek takich sytuacji. Zostanie nadana informacja, którą usłyszą pozostali klienci.

- U nas cała obsługa: kasjerki, pracownicy kasy centralnej, ochrona i pracownicy Biura Obsługi Klienta współpracują ze sobą - wyjaśnia Thomas Renard, dyrektor hipermarketu E. Leclerc. - Każdy z nich szybko otrzymuje informację, jeśli zdarza się na przykład zaginięcie dziecka. Wtedy dużo łatwiej i szybciej jesteśmy w stanie pomóc w jego odnalezieniu.

Telefon, opaska, plakietka - najlepsze sposoby na spokojne zakupy

W przypadku młodszych dzieci, z którymi jeszcze trudno się porozumieć, egzamin w przypadku zagubienia zdają na przykład bransoletka z imieniem dziecka i kontaktem telefonicznym opiekuna czy specjalna plakietka przyczepiona do ubrania. Wielu producentów odzieży dla dzieci, wyposaża ją w specjalne wszywki, na których można umieścić dane kontaktowe. A co jeśli to wszystko zawiedzie? - Ostatecznym krokiem jest przekazanie sprawy policji. Na szczęście nigdy nie musieliśmy uciekać się do takiego rozwiązania. Rodzice znajdują się szybko i wszystko ma szczęśliwy finał - mówi Katarzyna Nagrodzka z Galerii Słonecznej w Radomiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie