Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mam inną wizję rozwoju naszego Zwolenia

oprac. /dm/
Łukasz Wójcik
Pełny zapis czatu z Janem Mazurkiewiczem, kandydatem na stanowisko burmistrza Zwolenia.

Zegarek: *Jakie są motywy że Pan kandyduje na Burmistrza?
Jan Mazurkiewicz: - Obecnie mam bardzo interesującą i satysfakcjonującą mnie pod każdym względem pracę, więc motywem mojej decyzji nie jest na pewno pogoń za stanowiskiem, czy też wynagrodzenie. Chcę po prostu zrobić coś dobrego dla mojego rodzinnego miasta.

Knox: *Jakie filmy lubi Pan oglądać i jakiej muzyki słucha? Ps. pytanie jak najbardziej na temat - dużo mówią o człowieku jego zainteresowania.
- Fajne pytanie, dziękuję. Niestety, mam bardzo mało czasu, ale co roku jestem w Kazimierzu Dolnym na festiwalu filmowym "Dwa brzegi". Są tam wyświetlane filmy, które nie koniecznie trafiają do komercyjnego obiegu, a zatem piękne i wartościowe. Jeśli zaś chodzi o muzykę, to słucham Pink Floyd, Czerwonych Gitar z Krzysztofem Klenczonem, bardzo lubię muzykę ludową.

Niki26: *Czy gdyby został Pan burmistrzem, będzie Pan zwalniał z pracy tak jak zwalniała pani Paduch z zakładu energetycznego?
- Nie będę komentował tego, co robiła moja kontrkandydatka w wyborach na burmistrza. Uważam, że dobre zarządzanie miastem to pewnego rodzaju kompilacja doświadczenia, wiedzy, młodości i dynamiki oraz kreatywności. Każdy, kto będzie rzetelnie i profesjonalnie wykonywał swoją pracę, będzie miał szansę na dalszy rozwój i stabilną pracę.

zegarek: *Jakie ma Pan zastrzeżenia do obecnych władz miasta czego nie zrobiły lub co zaniedbały?
- Nie możemy mówić o moich zastrzeżeniach do obecnych władz, mam raczej inną wizję rozwoju naszego Zwolenia. Nikt nie jest bez winy, ani nie popełnia błędów w pracy, choćby kierowały nim najlepsze intencje. Bardzo wiele jest do poprawienia. To przede wszystkim gospodarka odpadami. To również odpowiednie ukierunkowanie inwestycji, które dawałyby trwałe miejsca pracy. Dużo do poprawienia jest w poziomie edukacji i propozycjach spędzania wolnego czasu dla mieszkańców. Nie do pomyślenia jest to, by na basen trzeba było jeździć 30 kilometrów. Powinniśmy przestać mówić o budowaniu basenu, tylko go wybudować.
Monika25: *Gdy zostanie Pan burmistrzem musi pan potrafić pozyskiwać pieniądze z UE czy ma Pan doświadczenie i wiedzę na temat funduszy europejskich?
- Najważniejszym kryterium oceny władz jest nie to, jak administrują budżetem, tylko jak pozyskują środki zewnętrzne. Mam wrażenie, że pod tym względem stracono te cztery lata. Sam mam bardzo duże doświadczenie w pozyskiwaniu funduszy unijnych w mojej obecnej pracy. Wiem jak to robić i mam nadzieję, że wyprowadzę Zwoleń z tej "bezradności" w kwestii pozyskiwania funduszy unijnych. W tej chwili znajdujemy się w "dolnej strefie stanów niskich".

marta: *Jaka to jest wizja? Realna?
- Tak, to wizja absolutnie realna. Świadczą o tym wyniki innych, porównywalnych samorządów na Mazowszu. U nas niestety, nie możemy się niczym szczególnym pochwalić. O fundusze trzeba zabiegać, tylko praca, praca, praca.

Wiesiek: *Co Pan sądzi o planach prywatyzacji szpitala w Zwoleniu? Czy mieszkańcy miasta mogą czuć się bezpiecznie, że będą mieli zagwarantowane świadczenia medyczne na odpowiednim poziomie bez konieczności wykupywania kosztownych dodatkowych ubezpieczeń?
- Jeżeli są takie plany, to jest to moim zdaniem bardzo zły pomysł. Nie wszystkie dziedziny życia powinny być poddane wolnej konkurencji. Zorganizowanie służby zdrowia na zasadzie spółek prawa handlowego niczego nie naprawi, a może jedynie spowodować dalszy spadek dostępności i jakości usług medycznych. To jest bardzo poważna sfera działalności państwa i samorządów, potrzebna jest więc bardzo rozważna i roztropna polityka.
Przedsiębiorstwami samorządowymi można znakomicie zarządzać, cóż dała na przykład prywatyzacja TP SA.? Wszak kupił ją francuski koncern państwowy. Państwo nie może uciekać od odpowiedzialności za opiekę zdrowotną.

Knox :*Jak zamierza pan zatrzymać młodzież w Zwoleniu? Co może jej Pan zaproponować? Jaki kierunki rozwoju powinni wybierać, aby później móc znaleźć zatrudnienie w swoim regionie?
- Odpływ młodych ludzi z miast i miasteczek to bardzo poważny i złożony problem. Myślę, że jedyną receptą na to są inwestycje, które dają trwałe miejsca pracy, a tę pracę można osiągnąć, jeśli poziom wykształcenia będzie odpowiadał potrzebom, dlatego też moim oczkiem w głowie będzie edukacja i poziom nauczania w gminie. To jest zadanie nie tylko dla burmistrza, ale też wynik pewnej współpracy ze środowiskami biznesowymi, odbudowanie szkolnictwa zawodowego i dobre planowanie.

zegarek: *Czy nie uważa pan że Zwoleń za mało wykorzystuje i promuje swoje atrakcje turystyczne?
- Uważam, że w tej kwestii jest też dużo do zrobienia. Okolica jest przepiękna, często jeżdżąc rowerem z żoną odkrywamy nowe, fantastyczne miejsca, gdzie wystarczy tylko malutki kącik dla relaksu, aby zatrzymać się, zjeść coś i podziwiać piękno przyrody. Trzeba więcej oznakowanych tras rowerowych w gminie.

ona: *A gdzie w Zwoleniu są atrakcje turystyczne?
- A piękny kościół z kryptą rodu Kochanowskich? Jest w tej chwili poddawany gruntownej renowacji. Na pewno nie przyciąga drogowa tablica informacyjna z napisem "Zwoleń - miejsce straceń". Zmienię ją na pewno!

marta: *Mówił pan, że urośnie kaktus na ręce jak zostanie wybudowany Orlik w Zwoleniu, jak się żyje z tym kaktusem?
- Nigdy czegoś takiego nie mówiłem. Nie mam pojęcia skąd takie wiadomości.

Niki26: *Czy będzie zatrudniał Pan swoich znajomych jak dotychczasowa pani burmistrz?
- Po części już odpowiedziałem na to pytanie: będę kierował się jedynie względami merytorycznymi, rzetelnością w pracy i przygotowaniem fachowym. Czy to oznacza, że obecne władze tego nie robią?

kotwbut2: *Wspomniał Pan, że ma Pan doświadczenie w pozyskiwaniu funduszy unijnych. Czy może Pan napisać więcej o swoich doświadczeniach i osiągnięciach w tej dziedzinie?
- Tak właściwie, to przeszedłem od początku do końca drogi pozyskiwania wszystkich rodzajów funduszy, od RPO, poprzez Infrastrukturę i Środowisko do najtrudniejszego Funduszu Norweskiego włącznie. Z sukcesami.
To trudne zagadnienia, ale absolutnie wykonalne, trzeba tylko trochę chcieć, dobrze motywować współpracowników, a sukces jest na wyciągnięcie ręki.

Anitka84: *Obecne władze Zwolenia myślą tylko o tym jak się wzbogacić na ludziach, jak zabezpieczyć swoich znajomych i rodzinę. Musi Pan wygrać te wybory żeby się coś zmieniło, My będziemy głosować na Pana.
- Bardzo dziękuję!

Monika25: *Nie ma w Zwoleniu miejsc gdzie młodzież mogłaby rozwijać swoje umiejętności w dziedzinie sportu? Czy oprócz chęci budowy basenu zamierza Pan inwestować w MKS Zwolenianka, np. z myślą o rozszerzenie na inne dziedziny sportu?
- W związku z tym, że sam uprawiam sport, absolutnie jestem za tym, aby następował rozwój każdej dyscypliny w naszym mieście. Zadaniem gminy jest w pierwszej kolejności propagowanie i rozwijanie sportu szkolnego. Sport wyczynowy to już jest biznes, który kieruje się swoimi zasadami. Oprócz piłki nożnej, należy propagować też inne dyscypliny sportu, które uprawiającym je oraz kibicom mogą dawać dużo satysfakcji. Będę propagował sportowy tryb życia.

Zwolak: *Prowadził Pan działalność gospodarczą (piekarnię). Inni poszli do przodu, a Pan zbankrutował. Jak przekona mnie Pan, że to samo nie stanie się z miastem Zwoleń?
- Przez kilkanaście lat zajmowałem się prywatną działalnością gospodarczą, która dawała mi dużą satysfakcję, również finansową. Człowiek ma jednak potrzebę mierzenia się z nowymi wyzwaniami i taki czas przyszedł również i dla mnie. Z wykształcenia jestem ekonomistą, z pasji samorządowcem i chyba mam prawo do podejmowania takich decyzji życiowych. Gdy zostałem starostą, musiałem zawiesić działalność gospodarczą - a to nie było bankructwo.
Jako ekonomista po Szkole Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie (obecne SGH), miałem pewne poczucie niespełnienia zawodowego. Los postawił mnie w tym miejscu, w którym teraz jestem i absolutnie mam poczucie samorealizacji zawodowej.
Obawa pytającego o przyszły los finansów Zwolenia jest całkowicie bezpodstawna.

stona: *A co z młodzieżą która ucieka ze Zwolenia bo tu nie ma przyszłości?
- Rzeczywiście, to jest problem, choć nie jestem młodzieżą, sam pracuję poza naszym miastem. Sądzę jednak, że możliwe jest tworzenie takich warunków, że ludzie, którzy zdobyli wykształcenie będą chętnie wracali do naszego miasta, a ja - gdy uzyskam na to wpływ - będę się starał te niewątpliwie pozytywne zasoby odzyskać dla Zwolenia.
Ludzie wyjeżdżają, zdobywają doświadczenie, ale potem wielu z nich wraca. Jeśli będą przedsiębiorcami, zachęcę ich do inwestowania w rodzinnym mieście. Jeśli będą to artyści, nauczyciele, sportowcy - chętnie zaproponuję im udział w naszej małej Ojczyźnie.

kotwbut2: *Czy i w jaki sposób Pańskie doświadczenie jako prezesa dużej spółki przydałoby się na stanowisku burmistrza Zwolenia?
- Zarządzanie tak wielkim przedsiębiorstwem, jakim jest Radpec niewątpliwie daje mi duże doświadczenie w pracy z dużym zespołem ludzkim. Styl zarządzania, jaki najbardziej preferuję, to umiejętne motywowanie ludzi do twórczej i kreatywnej pracy za godziwe wynagrodzenie.
Potrafię wykrzesać z ludzi to, co najlepsze. Sądzę, że taka umiejętność przydałaby się w zarządzaniu miastem.

Anitka84: *Nikt z rządzących w mieście nie zauważa problemu wysypiska, co Pan o tym problemie sądzi? Czy wysypisko stanowi zagrożenie dla mieszkańców Zwolenia?
- Wspomniałem już wcześniej o gospodarce odpadami, gdzie to, co można było zepsuć, to już zrobiono. To wielki problem, a zarazem wydaje mi się, że największy błąd obecnej ekipy. Myślę, że zachowano się tak, jakby jedyną perspektywą były najbliższe cztery lata, postąpiono więc bardzo nieroztropnie, wydzierżawiając składowisko. Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby inwestowanie w segregację i recykling odpadów, z pomocą funduszy unijnych. A tak mamy coraz większą górę śmieci, coraz większe uciążliwości dla mieszkańców i błagalne wyczekiwanie, że może Radom coś wymyśli.
Tak się składa, że moja firma pracuje nad rozwiązaniem tego problemu w skali regionu radomskiego, tak więc jestem "w temacie". Z konkretnym rozwiązaniem zapoznam opinię publiczną w stosownym momencie.

Monika25: *A co z imprezami, festynami, itd? Przyznam, iż w moim odczuciu nastąpił przesyt tego typu atrakcjami. Czy mógłby Pan zaproponować jakąś alternatywę dla tego typu rozrywki?
- Myślę, że wszystkie atrakcje tego rodzaju są w jakiejś mierze potrzebne dla mieszkańców. Należy temu jednak nadać stosowne proporcje. Nie odbywają się w Zwoleniu widowiska, które wybiegałyby poza lokalny charakter. Przecież mamy przykład Janowca, gdzie w gminie nieporównywalnie mniejszej toczą się wydarzenia kulturalne na skalę krajową.
Tradycyjnie przecież mamy, ale mało wykorzystujemy postać Jana Kochanowskiego w promocji naszego miasta. Na stronie internetowej miasta nie można dowiedzieć się niczego o tym wielkim poecie.
Zamiast zajmować się pozyskiwaniem wyborców malutkimi, nieznaczącymi imprezami, lepiej byłoby nawiązać lepszą współpracę z organizacjami pozarządowymi. Lepiej byłoby wspierać ich działalność statutową, a one mogłyby zrealizować wówczas wiele własnych projektów.
Baza służąca do prowadzenia działalności kulturalnej jest mocno niewystarczająca, więc należałoby pomyśleć o zagospodarowaniu na przykład zabytkowego budynku Zespołu Szkół Rolniczo - Technicznych we współpracy z powiatem. Mogłoby tam powstać znakomite centrum wystawowo - widowiskowe.

Wiesiek: *Uchodzi Pan za osobę bardzo blisko związaną z Kościołem Katolickim. Czy i w jaki sposób będzie miało to wpływ na Pana decyzje jeśli zostanie Pan wybrany?
- Jestem katolikiem i nie ukrywam tego. Wyznaję ten system wartości jako najlepszy z możliwych w historii ludzkości. To w żadnym wypadku nie przeszkadza w dobrym spełnianiu obowiązków burmistrza. Wręcz przeciwnie: pomaga to w podejmowaniu dobrych decyzji.
Kościół cieszy się wielkim szacunkiem i wiele robi dla społeczności lokalnej. Widzę tu tylko pozytywny wpływ na życie człowieka.

marta: *A jak Pana mieszkańcy Zwolenia nie wybiorą na stanowisko Burmistrza, jak przeżyje Pan tą porażkę?
- Stawiam się do dyspozycji mieszkańców. Z każdego miejsca można wspierać swoje rodzinne miasto i to polecam wszystkim.

Dziękuję Państwu za interesujące pytania, mam nadzieję, że zaspokoiłem ciekawość. Życzę dobrego wyboru w dniu 21 listopada. Pozdrawiam!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie