Mamy apetyt na storczyki

Jest ich 30.000 rodzajów i coraz częściej goszczą w naszych domach. Kiedyś, by uprawiać storczyki, zakładano szklarnie, dzisiaj rosną na parapetach. Co się zmieniło? Przede wszystkim nasza wiedza o nich, mamy coraz bardziej odporne i chętne do kwitnienia krzyżówki, większa jest też ich dostępność.

Storczykami handlują nawet hipermarkety, a popularne gatunki kosztują około 30 zł. Wbrew stereotypom storczyki nie są roślinami lubiącymi jedynie wilgoć, ciepło i światło. Rosną w wielu miejscach na kuli ziemskiej i w bardzo zróżnicowanych warunkach, także suchych, gorących i zimnych. Nadają się do naszych mieszkań byle tylko wybrać odpowiednie.

Co trzeba o nich wiedzieć, by jak najdłużej cieszyć się pięknymi kwiatami? Najbardziej ogólny podział storczyków odbywa się ze względu na formę wzrostu. Te rosnące do góry wzdłuż osi, to tak zwane monopodialne - one powinny zawsze stać w tym samym miejscu. Te zaś, które ciągle tworzą nowe pędy i muszą urosnąć, by wydać kwiaty, można przenosić do pokoju po zakwitnięciu.
Jasne i ciepłe wystawy lubią katleje, dendrobia, ćmówki i wandy. Południowe okna są dobre dla storczyków, ale od czerwca do sierpnia trzeba je cieniować lub wynieść na dwór, bo inaczej sparzymy rośliny. Także na parapetach od północy, chłodnych i cienistych możemy hodować storczyki: miltonie, brassie, jęzatki i niektóre mieszańce oncidiów.

Ponieważ odmian storczyków jest całe mnóstwo, kupując roślinę należy uzyskać jak najbardziej wyczerpującą informację o jej wymaganiach. Znając je, mamy ogromne szanse, by przez wiele lat cieszyć się pięknymi kwiatami.

Już za tydzień o tym, jak pielęgnować storczyki - sprawdzimy, jaką ziemię lubią, jak je podlewać i nawozić.