Od kilku miesięcy mieszkańcy bloku przy ulicy Nowy Świat 6 w Kozienicach walczą o to by spod ich okien zniknął śmietnik. Ze sprawą zwrócił się do nas Zbigniew Wróbel, mieszkaniec pierwszej klatki pechowego bloku.
- Mój balkon jest blisko śmietnika - mówi zatykając nos pan Zbigniew. - Żeby normalnie żyć muszę zamykać wszystkie okna i drzwi.
Problem pojawił się kilka miesięcy temu. Wcześniej kontenery na śmieci stały kilkadziesiąt metrów dalej, przy skrzyżowaniu z ulicą Hamernicką. Podczas budowy ronda okazało się jednak, że trzeba je stamtąd zabrać. Nowe miejsce spółdzielnia wyznaczyła tuż przy bloku mieszkalnym.
Smród stał się jeszcze większy wraz z nadejściem upałów. Wystarczy kilka godzin słonecznej pogody, by z kontenerów zaczął się unosić intensywny zapach rozkładających się śmieci. Mieszkańcy bloku po raz kolejny więc zwrócili się ze sprawą do Spółdzielni Mieszkaniowej w Kozienicach.
- Temat znają już od pół roku - mówi pan Zbigniew. - Byłem tam osobiście i nadal będę chodził dopóki czegoś z tym nie zrobią.
Andrzej Gogacz, prezes spółdzielni, przyznaje, że zna problemy mieszkańców bloku przy ulicy Nowy Świat.
- Na okres tych upałów postaramy się po prostu częściej wywozić odpady - mówi. - Zdaję sobie jednak sprawę, że nie jest to rozwiązanie problemu. Teraz się zastanawiamy co z tym w ogóle zrobić.
Według prezesa Gogacza nie ma możliwości całkowitego przeniesienia śmietnika. Można go jednak na przykład obudować.
- Załatwimy to do końca roku - obiecuje prezes Gogacz. - Na razie apeluję do mieszkańców, by chociaż nie zostawiali otwartych klap kontenerów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?