Radomski siatkarz poddał się zabiegowi w klinice w Olsztynie. Ostatnie badanie przeprowadzone bezpośrednio przed zabiegiem pozwoliło uniknąć poważnej operacji i przeprowadzić zabieg przy użyciu lasera.
- Jestem w szoku, że niemal natychmiast po zabiegu ból ustąpił - przyznał Kocik.
Dobre samopoczucie przyjmującego radomian nie oznacza, że szybko wznowi treningi. Czeka go kilkutygodniowe leczenie i rehabilitacja oraz pobyt w sanatorium. Ze względu na zalecenia lekarzy, Kocik nie pojawi się na sobotnim spotkaniu radomian z Treflem Gdańsk.
Rozmowa z Marcinem Kocikiem w piątkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?