Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Sikorski został sędzią piłkarskim (Zobacz video)

/W.Ł./
Marcin Sikorski jest wychowankiem Beniaminka Radom, od kilku lat gra w Radomiaku.
Marcin Sikorski jest wychowankiem Beniaminka Radom, od kilku lat gra w Radomiaku. Ł. Wójcik
Jest wychowankiem Beniaminka Radom. Jego pierwszym trenerem był Jacek Wydra. W Radomiaku gra od sześciu lat. Tata Marcina Sikorskiego bardzo chciał, żeby syn był siatkarzem. Był jednak trochę za niski i nic nie wyszło z gry siatkówkę.

W wieku 9 lat zaczął przychodzić na treningi Beniaminka Radom i tak się zaczęła przygoda popularnego "Sikora" z piłką nożną.

ZAWALIŁ BRAMKĘ

Pierwszym trenerem Marcina w Szkółce Piłkarskiej Beniaminek, gdzie grał siedem lat był Jacek Wydra. W 1993 roku przeniósł się do Radomiaka wraz z trenerem i kilkoma innymi zawodnikami, m.in. Michałem Walkiewiczem, Arturem Drachalem. W wieku 17 lat został włączony do kadry seniorów. Radomiak wtedy grał w drugiej lidze, a trenerem był Mieczysław Broniszewski. Debiut w pierwszej drużynie nastąpił w sierpniu 2006 roku w meczu Pucharu Polski w Ludowym Klubem Sportowym w Poborszowie. Był on bardzo udany, bo "zieloni" wygrali 2:0. Debiutu w spotkaniu ligowym Marcin miło nie wspomina. Radomiak w trzeciej lidze na własnym boisku w październiku przegrał 0:2 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Sikorski w ... 13 minucie popełnił błąd i Piotr Bajera strzelił gola. - Ten mecz będą pamiętał długo - mówi radomski obrońca.
Później już było znacznie lepiej. Na stałe znalazł sobie miejsce w podstawowym składzie. Jak na obrońcę strzelił już osiem goli. - Najbardziej ucieszyła mnie bramka w meczu z Ursusem w Warszawie, która dała nam wygraną - dodaje futbolista.

SKOŃCZYŁ KURS SĘDZIEGO

Marcin skończył szkołę gastronomiczną i z zawodu jest cukiernikiem. Myśli o dalszej nauce, już na wyższej uczelni. Nadal ciągnie go do siatkówki, ale już plażowej. Bardzo lubi oglądać mecze na "piachu" jak grają kobiety. W tym roku wraz z najlepszym kolegą z drużyny Maciejem Lesiszem skończył kurs sędziego piłkarskiego. - Czekam na debiut w oficjalnym meczu jako sędzia - mówi Marcin Sikorski.

Maciej Lesisz, kolega z drużyny Radomiaka: - Znamy się ponad trzy lata. Bardzo dobry i fajny kolega. Na zgrupowaniach zawsze mieszkamy w jednym pokoju. Marcin ma najsilniejsze uderzenie wewnętrzną częścią stopy ze wszystkich piłkarzy i wszystko wskazuje na to, że i w lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie