Marek Grzelczak, trener siatkarzy KKS -u Kozienice: - Trenujemy zgodnie z planem, zaczynamy etap rozgrywania meczów sparingowych

Marek Grzelczak to Apoloniusz Tajner kozienickiej siatkówki, Sir Alex Ferguson drugoligowych parkietów i Phil Jackson jeśli chodzi o sportowe sukcesy. Człowiek nietuzinkowy i niepowtarzalny – piszą o szkoleniowcu kozienickich siatkarzy przedstawiciele zespołu z Puszczy. Tak, czy siak trener Grzelczak po raz czternasty w karierze poprowadzi zespół z Kozienic w rozgrywkach ligi centralnej siatkarzy.
Rozmowa z Markiem Grzelczakiem, trenerem KKS -u Kozienice
Jak przebiegają wasze przygotowania do nowego sezonu?
- Wszystko jest w porządku. Jesteśmy po dziesięciodniowym zgrupowaniu, które mieliśmy na miejscu w Kozienicach. Nie musieliśmy nigdzie wyjeżdżać, bo u siebie mamy wszystko co potrzeba. To także zasługa naszych działaczy Kozienickiego Centrum Sportu i Rekreacji, którzy robią wiele byśmy mieli dobre warunki do treningów.
Po ciężkim obozie chyba będzie trochę odpoczynku?
- Oczywiście, że zmniejszymy obciążenia, choć cały czas będziemy w treningu. Zaplanowaliśmy zajęcia trzy razy w tygodniu. Musimy się zgrywać, doskonalić rozwiązania taktyczne.
Niebawem rozpoczniecie gry sparingowe…
- W najbliższy weekend [w sobotę 9 września – przyp. red] zagramy na turnieju w Babicach. Tam rozegramy trzy spotkania. Tydzień później czekają nas dwa spotkania na turnieju w Międzyrzeczu Podlaskim. Z kolei na tydzień przed startem rozgrywek rozegramy dwumecz ze Spartą Grodzisk Mazowiecki.
Czy jest już konkretny termin inauguracji sezonu ligowego z waszym udziałem?
- Tak. Mieliśmy zagrać na swoim boisku z rezerwami SMS -u Spała. Jednak w sobotę ostatniego września w Kozienicach odbędzie się turniej partnerstwa regionalnego Czarnych Radom. Dlatego przenieśliśmy ten pojedynek do Spały. Odbędzie się on w niedzielę 1 października.
Czy jeszcze chcecie pozyskać jakiś siatkarzy do kozienickiego zespołu?
- Skład jest praktycznie zamknięty, jednak nie ukrywam, że ktoś jeszcze może do nas dołączyć. Myślimy o zawodniku na pozycję atakującego. Cały czas testujemy nowych siatkarzy. Zwłaszcza młodych, którzy mogliby zasilić naszą drużynę nie tylko na najbliższy sezon, ale też na kolejne.