Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maria Mazurkiewicz, szczypiornistka Pre Zero APR-u Radom: Jestem szczęśliwa, że mogę być w tej sportowej rodzinie

Radosław Olchowski
Radosław Olchowski
Maria Mazurkiewicz, czołowa szczypiornistka Pre Zero APR -u Radom.
Maria Mazurkiewicz, czołowa szczypiornistka Pre Zero APR -u Radom. archiwum APR Radom
Maria Mazurkiewicz to utalentowana piłkarka ręczna, która tak jak jej koleżanki z Akademii Piłki Ręcznej Radom szykuje się do rozgrywek w I Centralnej Lidze Kobiet. Zawodniczka opowiedziała Echu o swoich sportowych marzeniach.

Wywiad z Marią Mazurkiewicz, czołową piłkarka ręczna Pre Zero APR-u Radom

Czy ten sezon był dla Ciebie najlepszy w karierze?

- Jest mi to dość ciężko ocenić. Był z pewnością bardzo dobry, jednak mam świadomość, że jest nadal dużo rzeczy do poprawy w mojej grze. Wierę, że każdy kolejny występ będzie jeszcze lepszy. Jestem ambitną osobą i wymagam od siebie dużo więcej. Zeszły sezon pokazał, że jest wciąż wiele do przepracowania. Wiem, że stać mnie na więcej, a najlepsze sezony dopiero przede mną. Generalnie jestem szczęśliwa, że mogę być w tej sportowej rodzinie.

Wicemistrzostwo Polski, awans do CLK, występy w reprezentacji. Jak skomentujesz te osiągnięcia?

- Zaczynając od wicemistrzostwa Polski, według mnie jest to duży sukces, chociaż wraz z koleżankami z drużyny czujemy spory niedosyt. Złoto było w zasięgu naszej ręki, jednak niestety czegoś zabrakło. Sądzę, że będzie to dla nas bardzo dobry motor napędowy na zbliżający się sezon 2023/2024. Nie mogę z żalem powiedzieć, że jestem zadowolona z tego wyniku. Pomimo to jestem z nas dumna. Dałyśmy z siebie tyle ile mogłyśmy, było to niestety za mało. Wiemy, że stać nas na więcej i pokażemy to w nadchodzącym sezonie. Awans do Ligii Centralnej uważam za sukces, był to nasz cel na zeszłoroczny sezon, który został osiągnięty. Cieszy mnie to, że jako klub i drużyna wchodzimy na kolejny poziom rozgrywek. Będą to na pewno dużo ciekawsze, bardziej wymagające mecze, ale właśnie o to nam chodzi. Tylko dzięki walce z silniejszymi przeciwnikami możemy robić postępy i stawać się coraz lepszymi zawodniczkami. Uważam to także za fajną możliwość dla nas z perspektywy juniorek dostających szanse ogrywać się w tej lidze. Występy w reprezentacji bardzo mnie cieszą. Miło mi, że jestem powoływana i mogę występować w barwach naszego kraju w meczach międzynarodowych.

Dlaczego wybrałaś piłkę ręczną?

- Nie mam jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, gdyż był to kompletny przypadek. Próbowałam wcześniej wiele innych sportów, aż w końcu wybrałam szczypiorniaka. W czwartej klasie podstawówki wraz z koleżankami trafiłam na zajęcia z piłki ręcznej do trenera Piotra Włoskiewicza. Od tamtej pory bardzo polubiłam ten sport i w dodatku okazało się, że mam do niego predyspozycje. I tak już zostało, dalej rozwijam się na tym polu. Sprawia mi to radość i mam nadzieję, że tak właśnie zostanie.

Jakie sobie stawiasz cele sportowe?

- Jednym z moich głównych celów sportowych jest mistrzostwo Polski juniorek. Wiem, że damy radę, ostatnio byłyśmy bardzo blisko, ale się nie udało. Dlatego teraz trenujemy ciężej, jesteśmy jeszcze bardziej zdeterminowane, doszły do nas świetne nowe zawodniczki, które są na pewno cennymi wzmocnieniami naszego zespołu. W tym roku idziemy po mistrza. Kolejnym ważnym dla mnie celem jest Liga Centralna. Chciałabym grać tam jak najwięcej i zdobywać seniorskie doświadczenie. Jest to już inna piłka ręczna szybsza, mocniejsza, bardziej profesjonalna, dająca duże możliwości, dzięki zderzaniu się z tamtejszą grą.

Jak godzisz uprawianie wyczynowego sportu z nauką?

- Robię to poprzez dobre zarządzanie czasem oraz ustalanie jasnych priorytetów. Wiadomą kwestią jest to, że chęć pogodzenia tych dwóch zajęć wymusza na mnie rezygnacje z niektórych innych rzeczy. Jednak wiem, co jest dla mnie ważne, pogodzenie sportu, nauki i mojego życia prywatnego jest małym wyzwaniem. To wszystko to kwestia chęci i dobrej organizacji czasu.

Czy to jest łatwe?

- Wbrew pozorom nie jest to, aż tak trudne na jakie wygląda. Kluczem jest dobra organizacja i zarządzanie czasem. Uważam, że jeśli się chce można znaleźć czas na wszystko.

Jak byś zachęciła adeptki do uprawiania piłki ręcznej?

- Uważam, że piłka ręczna to wspaniała przygoda. Sport ten kształtuje charakter, uczy wytrwałości i ciężkiej pracy. Sądzę, że są to ważne cechy w życiu, zarówno sportowym, jak i późniejszym dorosłym. Sportowa przygoda to niezapomniane chwile, wrażenia, emocje, historie, które zostają z nami na całe życie. Można poznać pasjonujących ludzi i zawiązać przyjaźnie. Trochę zaangażowania, czasu, chęci i droga do przygody życia i poznania wspaniałych ludzi stoi przed wami otworem

Czym się zajmujesz poza piłką ręczną i nauką w liceum. Masz jakieś dodatkowe zainteresowania?

- Szczerze mówiąc piłka ręczna i nauka pochłaniają cały mój czas. Moje życie jest podporządkowane sportowi, który jest moim priorytetem. Szkoła, również zajmuje wysokie miejsce w mojej hierarchii ważności. Chciałabym mimo wszystko dobrze napisać maturę, ponieważ nigdy nie wiadomo co przyniesie życie i czy nie będzie mi ona kiedyś przydatna. Bardzo ważnym aspektem mojego życia jest też rodzina i przyjaciele. Wolny czas chce spędzać właśnie z nimi, ludźmi, którzy są dla mnie ważni. Z tych powodów nie mam czasu na dodatkowe zainteresowania. Nie żałuje jednak, ponieważ piłka ręczna jest ważnym elementem mojego życia i zaspokaja wszystkie moje potrzeby. Kocham to co robię i spełniam się w tym, że nie potrzebuje dokładać niczego więcej.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie