Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Mazowsza odrzuca wnioski Radomia. Radny PO twierdzi, że to wina prezydenta

/jp/
- Zachowanie Andrzeja Kosztowniaka wywołało niesmak i zdziwienie – mówili na konferencji prasowej działacze Platformy Obywatelskiej Andrzej Łuczycki (z lewej) oraz Jerzy Zawodnik
- Zachowanie Andrzeja Kosztowniaka wywołało niesmak i zdziwienie – mówili na konferencji prasowej działacze Platformy Obywatelskiej Andrzej Łuczycki (z lewej) oraz Jerzy Zawodnik Janusz Petz
Falstartem skończyło się pierwsze podejście władz Radomia w staraniach o pieniądze z nowej formy unijnego finansowania - Regionalnego Instrumentu Terytorialnego.

Marszałek województwa Adam Struzik "zresetował" dotychczasową procedurę, bo wniosek władz Radomia nie uwzględniał interesów powiatów w regionie, poza Radomiem i powiatem radomskim.

Nowością nowej unijnej perspektywy finansowej są Regionalne Instrumenty Terytorialne. Pieniądze będą mogły dostać duże i średnie miasta, które opracują i będą chciały zrealizować projekty we współpracy z jak największą ilością lokalnym samorządów. Wszystkie te projekty muszą zyskać akceptację samorządu województwa mazowieckiego.

Na Mazowszu stawką jest 130 milionów euro oraz nieznana jeszcze kwota pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego, o które będą rywalizowały miasta: Płock, Radom, Ostrołęka, Siedlce i Ciechanów. Miasta, które są liderami swoich RITów mają za zadanie zachęcić inne samorządy do wspólnej realizacji przedsięwzięć i inwestycji. To prezydenci tych miast są liderami subregionalnych RIT-ów.

NIESMAK I ZDZIWIENIE

W sprawie radomskiego RIT zwołano w środę konferencję prasową w lokalnej Platformie Obywatelskiej. - Niestety prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, nie chciał, nie umiał dogadać się z samorządami i złożył wniosek dotyczący jedynie Radomia i powiatu radomskiego, a w szczególności pomysłów związanych ze szpitalami w Radomiu, Iłży i Pionkach. To wzbudziło niesmak i zdziwienie innych samorządowców - powiedział Andrzej Łuczycki, radny sejmiku województwa mazowieckiego.

Według jego relacji protest samorządowców z powiatów regionu radomskiego sprawił, iż marszałek Adam Struzik "zresetował" wszystkie trwające już procedury i unieważnił wszystkie dotychczas złożone wnioski.

We wtorek spotkał się z reprezentantami samorządów regionu radomskiego. Ustalono, że negocjacje w ramach RITów mają się rozpocząć od nowa, a 4 marca dojdzie do kolejnego spotkania w Warszawie w sprawie radomskiego RIT.

- Dziwi nas zachowanie Prawa i Sprawiedliwości. Tyle razy mówiono na konferencjach prasowych tej partii, że Radom jest dyskryminowany, a tymczasem Andrzej Kosztowniak zachował się egoistycznie w stosunku do innych samorządów - powiedział Andrzej Łuczycki.

NIECH KTOŚ TU WRESZCIE COŚ WYJAŚNI

Tymczasem Andrzej Kosztowniak wystąpił do marszałka województwa o określenie nowych zasad dotyczących Regionalnego Instrumentu Terytorialnego, bo zdaniem prezydenta "dotychczasowe działania władz Radomia dotyczące RIT wynikały z zasad wcześniej przekazanych przez marszałka".

Prezydent Kosztowniak domaga się podania informacji o zasięgu terytorialnym radomskiego RIT, dziedzin jakich mogą dotyczyć wnioski, kwot przeznaczonych na poszczególne regiony oraz nowych terminów składania wniosków.

Samorządowcy z powiatu radomskiego, którzy uczestniczyli w dotychczasowych negocjacjach na temat radomskiego RIT już w grudniu skarżyli się, że w całym programie panuje zbyt wiele niewiadomych. Nie potrafili ich rzekomo zupełnie wyjaśnić urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego i podległych instytucji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie