Matura 2016 w Kozienicach. Uczniowie już po maturze z polskiego

O wrażenia po egzaminie zapytaliśmy uczennice I LO w Kozienicach. – Dobrze, że nie było „Ferdydurke” ani trzeciej części „Dziadów” – mówi Ania. – Egzamin okazał się dość łatwy – stwierdza Nina.

- Temat był do napisania, ale był trochę podchwytliwy. Obawiamy się nieco, że ciężko będzie obronić własną tezę, że w jakiś sposób będzie narzucona ta przeciwna – mówią uczennice.

Ulubionej przez maturzystów „Lalki” tym razem na wypracowaniu nie było, ale jedno z zadań tekstowych odnosiło się do znanej książki Bolesława Prusa.

Temat wypracowania brzmiał "Czy warto kochać, mimo, że miłość wiąże się z cierpieniem?". Ci, którzy nie chcieli się mierzyć z rozprawką mogli wybrać interpretację wiersza Zbigniewa Herberta "Dałem słowo".

300 maturzystów i wielki stres

W obu kozienickich szkołach średnich do egzaminów podchodzi przeszło trzystu maturzystów.

- Bardzo widoczny jest stres u młodzieży. Prowadzimy zajęcia antystresowe, ale widać że uczniowie do końca nie potrafią poradzić sobie z tym stresem poradzić, nawet ci bardzo dobrzy, którzy są doskonale przygotowani. Wydaje mi się, że stres który przeżywają rodzice udziela się ich dzieciom. Kiedy rozmawiamy z rodzicami, to widać że bardzo to przeżywają, chyba bardziej niż sama młodzież – mówi Ewa Malec, dyrektor I LO.

Długie tygodnie zmagań

Przed uczniami jeszcze wiele egzaminów. Obowiązkowo muszą zdać jeszcze matematykę i język obcy. Warunkiem zaliczenia jest także podejście do jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym – nie trzeba go zaliczyć na 30%, ale zdawanie go jest wymagane.

-Najbardziej popularnymi przedmiotami wśród maturzystów są: rozszerzona geografia, wiedza o społeczeństwie, polski i matematyka. Historia już trochę mniej niż w poprzednich latach – tłumaczy Ewa Malec.