Maturzyści z Radomia już szykują się do studniówek

- Już 10 stycznia zatańczymy w pięknie udekorowanej sali, a ja wciąż nie mam dobranych butów, nie mówiąc o tym, że sukienka jest dopiero zamówiona u krawcowej i nie wiem do końca, jak będę wyglądać- mówi Patrycja, jedna z radomskich maturzystek, którą wczoraj spotkaliśmy w Galerii Słonecznej.

Początek wydatków

Już w listopadzie zaczyna się ruch w sklepach odzieżowych, obuwniczych, w poszukiwaniu strojów na studniówki. Jeśli przyjąć, że do matury stanie około 13 tysięcy maturzystów w całym regionie radomskim, to daje pojęcie o liczbie klientów, jakie w najbliższych tygodniach ruszy, bądź już ruszyło do sklepów.

Zakup sukienki dla dziewczyny, czy garnituru dla chłopaka jest tylko wstępem do wszystkich wydatków, jakie czekają maturzystów. Średnia cena studniówki to 350-400 złotych za parę. Najdrożej może być 600 złotych, w kilku radomskich szkołach. Na tym jednak nie kończą się wydatki, bo studniówka dla dziewczyny może się zamknąć sumą nawet 2 tysięcy złotych. Jest w tym: fryzjer - od 80 złotych, makijaż - 100 złotych, sukienka - 150-300 złotych, buty - przynajmniej 200 złotych. To tego torebka, biżuteria, fotograf. Garnitur dla chłopca - 300-700 złotych.

Niepowtarzalny bal

Jak zauważają handlowcy, każda studniówka jest inna i przez lata uczestnicy wspominają ją. To symboliczne zakończenie nauki w szkole średniej.

- Każda dziewczyna chce wyglądać olśniewająco - mówi z uśmiechem Julita Tkaczyk z radomskiego sklepu odzieżowego.

Dlatego już dziś trzeba wszystko dokładnie zaplanować: od fryzjera, po buty.