Mazowieccy strażacy ostrzegają. Lepiej to przeczytaj!

WARTO WIEDZIEĆ

Ale stosując dowolnego typu urządzenie pamiętajmy, że w interesie bezpieczeństwa własnego i naszych bliskich, niezbędne jest przestrzeganie kilku podstawowych zasad bezpiecznej eksploatacji.

- Zawsze zapoznajmy się z instrukcją obsługi urządzenia grzewczego, załączoną przez producenta i stosujmy się do jej zaleceń. Używajmy tylko urządzeń posiadających krajowe atesty i dopuszczenia.

- Przed uruchomieniem każdego urządzenia sprawdźmy, czy posiada kompletne osłony, czy są widoczne zewnętrzne ślady uszkodzenia (przewód zasilający i włącznik urządzenia itp.) W przypadku wątpliwości co do stanu technicznego urządzenia, nie używajmy go. Zlećmy naprawy i przeglądy techniczne wyłącznie osobom uprawnionym do ich wykonywania.

- Nie używajmy jednocześnie wielu grzejników zasilanych energią elektryczną, co może skutkować nadmiernym obciążeniem instalacji, powodując przegrzewanie się kabli i przewodów, a w konsekwencji pożar.

- Nie stosujmy bezpieczników o większej mocy niż dopuszczalna, nie naprawiajmy ich. Nie wykonujmy prowizorycznych podłączeń do instalacji elektrycznej.

- Zawsze zamykajmy drzwiczki palenisk piecyków na paliwo stałe.

- Nie ogrzewajmy pomieszczeń kuchnią gazową - takie praktyki mogą się skończyć poważnym zatruciem organizmu lub pożarem.

- Nie używajmy urządzeń grzewczych w pobliżu materiałów palnych (np. mebli, zasłon itp.) - zachowajmy odległość minimum 50 cm.

- Nie pozostawiajmy włączonych urządzeń grzewczych bez dozoru.

Poniżej treść komunikatu strażaków:

"Statystyki wskazują, że największe niebezpieczeństwo mogą stworzyć nieprawidłowo eksploatowane urządzenia grzewcze elektryczne i na paliwo stałe, z racji powszechności ich stosowania.
Wiedzmy, że śmierć lub obrażenia podczas pożarów w budynkach mieszkalnych powodują najczęściej toksyczne produkty spalania. Dla zwiększenia bezpieczeństwa warto wyposaż mieszkanie w autonomiczną czujkę pożarową, alarmującą o pojawieniu się dymu. Szczególnie przydatna może być w porze nocnej, gdy możliwość reagowania na zagrożenie pożarem jest opóźniona. Czujka kosztuje ok. 100 zł. To raczej niewielki wydatek
w porównaniu z wielkością strat powodowanych przez pożary. Dzięki alarmowi z czujki szkody mogą zostać znacznie ograniczone. Jednak przede wszystkim zwiększamy nasze szanse na uratowanie zdrowia lub życia.

Kolejne zagrożenie, które znacznie się nasiliło, powodowane jest przez tlenek węgla (czad). Odnotowaliśmy wzrost ilości wypadków zatrucia czadem, w tym zatruć ze skutkiem śmiertelnym. Strażacy interweniowali już w 77 zdarzeniach, w których zginęło 5 osób dorosłych i 1 dziecko, zatruciu uległo 21 osób. Przyczyny wypadków tkwią najczęściej w złej wentylacji mieszkań, w których eksploatowane są urządzenia grzewcze, zasilane gazem, olejem opałowym, węglem lub niesprawność samych urządzeń. Pogorszenie wentylacji powodowane jest niedrożnością przewodów dymowych i spalinowych, często skutkiem wymiany okien, które dzięki wyższej szczelności ograniczają przepływ powietrza w pomieszczeniach. Pamiętajmy, w trosce o własne życie, o regularnych przeglądach instalacji odprowadzających dym lub spaliny. Nie zatykajmy kratek wentylacyjnych. Stosujmy "rozszczelnienie" okien w celu zapewnienia mikrowentylacji mieszkań. W przypadkach odczuwania zawrotów głowy, osłabienia i złego samopoczucia miejmy świadomość, że przyczyną może być zatrucie tlenkiem węgla. Czad jest gazem bezwonnym i bezbarwnym.
W takich sytuacjach konieczne jest sprawdzenie stanu technicznego grzejnika i drożności przewodów dymowych, spalinowych przez osoby uprawnione."

- Dla zwiększenia bezpieczeństwa warto wyposaż mieszkanie w czujkę wykrywającą tlenek węgla. Koszt nabycia wynosi ok. 150-180 zł - dodaje bryg. Dariusz Osucha, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie.