Michał „Padre” Fabiszewski z Pionek znalazł się w gronie czterech nalepszych kucharzy bieżącej edycji telewizyjnego programu „MasterChef”. W połowie listopada finaliści wyjechali na zdjęcia do Kolumbii, a potem znaleźli się na Karaibach. Michał odnosi tam wielkie sukcesy. Jego przepis na torcik owocowy został też najlepszym deserem 13 odcinka programu. Teraz okazało się, że wraz z Magdaleną „Madlen” Nowaczewską wszedł do ścisłego finału programu.
W pierwszym odcinku programu kulinarnego Michał Fabiszewski wszedł do studia z uśmiechem, przyrządził polędwicę a’la Wellington i oświadczył jurorowi Michelowi Moron, że to on będzie nowym MasterChefem. Te słowa mogą być prorocze, bo Michał Fabiszewski, kucharz - amator z Pionek, gotowanie ma we krwi, a w nowym sezonie kulinarnego show TVN-u ma szansę pokazać, na co go stać. Michał pochodzi z Pionek, gdzie właśnie ze wspólnikiem z Indii otwiera własny biznes, przygotowując się do sprowadzania hinduskich przypraw. Wcześniej był doradcą finansowym, a po ciężkiej pracy na szkoleniach i spotkaniach biznesowych odreagowywał stresy w kuchni.
- Gotowanie było w moim życiu obecne odkąd pamiętam. W dzieciństwie, które spędziłem na wsi, przedpołudnia spędzałem z dziadkiem w kuchni. On codziennie przygotowywał obiady dla dwóch rodzi, a jaz zachwytem podglądałem, jak z tego, co wyrosło w ogródku gotował przepyszne potrawy - opowiada Michał. - To on nauczył mnie w kuchni kreatywności, jego potrawy zbierały brawa, a mnie imponowało to, z jaką radością dziadek podchodzi do gotowania. Był mistrzem świata i okolic jeśli chodzi o dobór składników, nie szedł na kompromis, wszystkie produkty musiały być najwyższej jakości, a zestresowaną świnię potrafił wyczuć nawet w kiełbasie - śmieje się uczestnik programu „Master Chef”.
Finał programu ma być już w najbliższą niedzielę, 4 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?