Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Ruciak, libero Cerradu Czarnych Radom: - Nowy klub, nowa pozycja, nowe wyzwanie

Michał Nowak
Michał Nowak
Michał Ruciak, nowy libero Cerradu Czarnych Radom.
Michał Ruciak, nowy libero Cerradu Czarnych Radom.
Michał Ruciak, dołączył do Cerradu Czarnych Radom przed tym sezonem. Doświadczony zawodnik zagra w rozgrywkach 2018/19 na nowej dla siebie pozycji libero. Dotychczas grał na przyjęciu. Siatkarz jest zadowolony z dotychczasowej pracy zespołu w okresie przygotowawczym.

Jest pan w Radomiu już niespełna miesiąc. Trenujecie ciężko, ale czy znalazł się czas na zwiedzanie miasta?
- Zwiedzamy sobie miasto w weekendy. Trenowaliśmy do tej pory od poniedziałku do piątku, także soboty i niedziele mieliśmy wolne. Czas na spacery i delikatne zwiedzanie był, udało się odwiedzić parę miejsc - m.in. park Kościuszki, pospacerować po ulicy Żeromskiego, usiąść gdzieś na kawkę. W ostatni weekend wraz z żoną byliśmy na Święcie Chleba w Muzeum Wsi Radomskiej. Jest na pewno co robić i jeszcze jest dużo do poznania. Te weekendy na ten moment przeznaczamy na poznawanie Radomia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cerrad Czarni Radom coraz liczniejsi na zajęciach. Tomasz Fornal wrócił do Radomia i trenuje już razem z drużyną

Zacząłem od spraw pozasportowych, ale przejdźmy teraz do siatkówki. Nowy klub, nowe wyzwanie, nowa pozycja. Jak się pan zapatruje na nowy sezon?
- Tak, nowy klub, nowe wyzwanie. Jeśli chodzi o pozycję libero, to miałem na niej jakieś epizody czy to w reprezentacji czy klubie, kiedy ktoś miał drobne urazy i nie mógł grać. Kilka spotkań w karierze rozegrałem więc na libero, jednak oczywiście, teraz jest to dla mnie nowe wyzwanie, bo rozegram cały sezon na tej pozycji. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z tego niespełna miesiąca pracy. Widać, że wszyscy ciężko pracują i naprawdę widać, że będą z tego efekty. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc drużynie w jak największy sposób. Libero to też jest fajne granie - można przyjmować, bronić, pokazywać się. Każdy jest częścią zespołu i oby to było z korzyścią dla całej ekipy.

Te pierwsze trzy tygodnie treningów to był dla was chyba taki trudny okres? Po pierwsze ze względu na to, że treningi były naprawdę ciężkie, a po drugie dlatego, że nie mieliście rozgrywającego. Teraz, kiedy dojechał Reto Giger, będzie chyba łatwiej?
- Pierwsze trzy czy cztery tygodnie przygotowań są takie, że pracujemy ciężko nad tą formą fizyczną, wydolnością, wytrzymałością. Dużo zajęć w siłowni, ale też czysto wzmacniających. Popołudniami trenowaliśmy też w sali z piłkami. Dla każdego jest trudno, kiedy nie ma rozgrywającego, trenuje się wtedy inaczej. Nie można realizować pewnych założeń. Graliśmy na piłkach wysokich, ćwiczyliśmy to, co mogliśmy i wiemy, że to na pewno też będzie z korzyścią, bo takich akcji w meczach też jest przecież dużo.

ZOBACZ TEŻ: Reto Giger, nowy rozgrywający Cerradu Czarnych Radom: - Rywalizacja z Dejanem Vinciciem będzie dla mnie dużym wyzwaniem.

W kilku poprzednich sezonach Cerrad Czarni Radom słynęli z tego, że w zespole było wiele młodzieży. Teraz doświadczonych zawodników jest więcej niż wtedy. Czy to przełoży się na lepszy wynik sportowy na koniec sezonu?
- Jesteśmy przekonani o tym, że ta drużyna będzie mocniejsza. Każdy w to wierzy i chcemy walczyć o możliwie jak najwyższe cele. Będziemy się starać żeby jak najwięcej spotkań było "z trójką" po naszej stronie i do tego będziemy dążyć.

Możemy powiedzieć już o jakichś celach na sezon 2018/19 czy jeszcze jest na to za wcześnie?
- Myślę, że jeszcze za wcześnie i raczej o to trzeba zapytać bardziej trenera czy prezesa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie