Mieszkamy jak w slumsach

Blok numer 83 przy ulicy 25 Czerwca ma powybijane szyby na klatkach schodowych i jest zdewastowany wewnątrz. - Nie możemy się doprosić remontu - mówią Alicja Piotrowska i Teresa Grabska, lokatorki domu.

Budynek, tak jak stojący obok niego, ma złą sławę wśród mieszkańców Radomia. Już samym widokiem straszy. Jego ściany są wymalowane, nie ma szyb na klatkach schodowych.

PRZERAŻAJĄCE WIDOKI

- Interweniowałam u administratora budynku, w Miejskim Zarządzie Lokalami, żeby zrobiono remont i wstawiono szyby. Jednak od poprzedniego dyrektora usłyszałam, że nie opłaca się wstawiać szyb, bo i tak zostaną one wybite - skarżyła się naszej redakcji Alicja Piotrowska. - Powiedziano nam, że w tym budynku mieszkają lokatorzy, którzy nie płacą czynszu. Ale część z nas płaci, dlaczego wobec tego stosuje się odpowiedzialność zbiorową i jesteśmy karani za tych, którzy uchylają się od płacenia? A przecież idzie zima. I jak tu przyjdzie wytrzymać, gdy nadejdą mrozy i wiatr będzie hulał po klatkach?

Teresa Grabska, druga z lokatorek, twierdzi, że ona również regularnie uiszcza opłaty. Panie narzekają na warunki, w jakich mieszkają. Wszystkie ściany na klatkach są wymazane. Ubikacja jest na klatce i każde z mieszkań ma osobną kabinę. Nie ukrywają, że dużą winę za stan budynku ponoszą osoby, które przychodzą do budynku i piją alkohol na klatkach.

ZAJMĄ SIĘ SPRAWĄ

- Nic mi nie wiadomo o interwencjach w sprawie tego budynku. Żaden z moich pracowników nie przekazywał mi żadnego sygnału - mówi Piotr Cichoński, dyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami.

- Na pewno nie do przyjęcia jest dla mnie wyjaśnienie mojego poprzednika, jak utrzymują panie, że nie opłaca się wstawiać szyb, bo ktoś je kiedyś wybije. Na pewno zapoznam się ze sprawą. Szyby powinny być wstawione, a jeśli trzeba, to i drzwi.