Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy boją się zmian w kozienickiej policji

Tomasz DYBALSKI
Czy z gmin znikną posterunki?
Martin Bożek, radny powiatu kozienickiego: - Dla ludzi najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, a obecny system je im daje. Bliskość posterunków policji
Martin Bożek, radny powiatu kozienickiego: - Dla ludzi najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, a obecny system je im daje. Bliskość posterunków policji takie poczucie bezpieczeństwa daje. Pomysł reorganizacji struktury policji na terenie powiatu wymaga także dyskusji na szerszym forum.

Martin Bożek, radny powiatu kozienickiego: - Dla ludzi najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, a obecny system je im daje. Bliskość posterunków policji takie poczucie bezpieczeństwa daje. Pomysł reorganizacji struktury policji na terenie powiatu wymaga także dyskusji na szerszym forum.

Zamiast pięciu posterunków dwa całodobowe komisariaty. Takie plany ma kozienicka policja. Trwają konsultacje społeczne w tej sprawie.

- Prowadzimy rozmowy z wójtami, starostą i radą powiatu. Ale zależy nam na głosie wszystkich mieszkańców i czekamy na ich opinie - mówi Patrycja Zaborowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach.

Na razie nie wiadomo, czy zmiany wejdą w życie. To, gdzie powstaną nowe komisariaty także nie jest pewne.

POLICJANTÓW TYLE SAMO

Komisariatów ma być mniej, ale będą otwarte całodobowo. Posterunki pełnią dyżury w określonych godzinach. Jak zwykle w takich sytuacjach pojawiają się obawy o to, czy likwidacja posterunków nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo w gminach. - Nie ma takiej możliwości - zapewnia Patrycja Zaborowska. - Jeśli zmiany wejdą w życie, liczba policjantów się nie zmniejszy - dodaje. - Powstaną dwie silne jednostki policji.

Przykładem może być posterunek w Magnuszewie. Ze względu na zły stan techniczny budynku, w którym posterunek się znajdował, przed okresem zimowym funkcjonariusze musieli się z niego wyprowadzić. - Ale przez cały czas pilnujemy bezpieczeństwa na terenie gminy Magnuszew - mówi Zaborowska.

WÓJTOWIE SIĘ OBAWIAJĄ

Przedstawiciele władz samorządowych spotkali się z policjantami w sprawie zmian. Wielu wójtów miało wątpliwości dotyczące zmian. Dzięki gminnym posterunkom ludzie mają poczucie, że stróże prawa są blisko. I kiedy trzeba przyjdą z pomocą. Perspektywa jednego komisariatu, obsługującego trzy gminy, ani mnie, ani mieszkańców gminy, z którymi rozmawiałem, nie przekonuje. Kiedy będą komisariaty, będzie gorzej. Ludzie będą musieli jeździć do sąsiednich gmin lub komendy w Kozienicach - mówił na spotkaniu Henryk Plak, wójt Magnuszewa.

PUNKTY PRZYJĘĆ

- W miejscach, gdzie teraz znajdują się posterunki, będą punkty przyjęć interesantów - zapewnia Patrycja Zaborowska.

Choć kozieniccy policjanci nie chcą zdradzać, gdzie miałby znaleźć się nowe komisariaty, to mówi się o Gniewoszowie i Studziankach Pancernych. W Gniewoszowie komisariat mieściłby się tam, gdzie teraz jest posterunek, w Studziankach wprowadziłby się do dawnego budynku szkoły.

WYSZŁO Z BADAŃ

Likwidacja małych posterunków policji będzie odbywała się w całej Polsce. Policjanci tłumaczą, że dzięki temu bezpieczeństwo się zwiększy, bo funkcjonariusze, którzy są dziś kierownikami posterunków i pracują przy biurkach, trafia na patrole na ulice. Według badań, przeprowadzonych na zlecenie Komendy Głównej Policji mieszkańcom małych miejscowości najbardziej zależy na tym, żeby mieć szybki kontakt telefoniczny z funkcjonariuszami i aby patrol na miejscu zdarzenia pojawił się tak szybko jak tylko jest to możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie