Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Skrzyńska walczą o rozbudowę drogi nr 727

Antoni SOKOŁOWSKI
- Droga wojewódzka w Skrzyńsku jest fatalna, musi zostać zmodernizowana – mówi Stanisław Szustka, przedstawiciel mieszkańców Skrzyńska.
- Droga wojewódzka w Skrzyńsku jest fatalna, musi zostać zmodernizowana – mówi Stanisław Szustka, przedstawiciel mieszkańców Skrzyńska. Antoni Sokołowski
- Jesteśmy rozgoryczeni postawą Urzędu Marszałkowskiego, który nie chce zająć się remontem drogi. Będziemy o to się upominać aż do skutku - mówią mieszkańcy Skrzyńska pod Przysuchą.

Stanisław Szustka, przedstawiciel mieszkańców Skrzyńska, odpowiedział pisemnie Janinie Ewie Orzełowskiej, która jest członkiem Zarządu Województwa Mazowieckiego. To właśnie pani wicemarszałek pisemnie stwierdziła niedawno, że choć rozumie żądania mieszkańców Skrzyńska, to na razie urząd nie może zająć się modernizacją drogi.

- Chciałem ponownie wytłumaczyć pani marszałek, jak fatalnie wygląda nasza droga. Wydaje mi się, że tam w Warszawie nie rozumieją naszego problemu - mówi Stanisław Szustka. Jak dodaje przedstawiciel mieszkańców Skrzyńska, miejscowość należy do jednych z największych w gminie.

- Mamy u nas szkołę podstawową, kościół, 15 podmiotów gospodarczych, w tym tak duże, jak Hortex, czy Zakłady Płytek Ceramicznych. Do tych firm każdego dnia docierają TIR-y, dopełniając zniszczeń na naszej drodze - mówi Stanisław Szustka.

Dzięki wcześniejszym zabiegom mieszkańcom w newralgicznych miejscach drogi wojewódzkiej ustawiono barierki. Tak jest choćby przy szkole. Jednak chodnik jest mocno zniszczony: piesi chodzą po połamanych płytach narażając się na kontuzje nogi.

- Droga numer 727 nie można dojść bezpiecznie do kościoła, czy szkoły - dodaje pan Szustka.
Mieszkańcy zauważają, że Skrzyńsko należy do jednych z najstarszych miejscowości na Mazowszu. Tu znajduje się między innymi sanktuarium, do którego każdego roku ciągną rzesze pielgrzymów.

PIENIĘDZY BRAK

Tymczasem Janina Ewa Orzełowska Członek Zarządu Województwa Mazowieckiego przesłała niedawno pismo do mieszkańców Skrzyńska w którym zaapelowała o zaniechanie protestu.

- Zamiar przeprowadzenia blokady dróg dojazdowych do Skrzyńska (...) przyjąłem z niepokojem, ale również ze zrozumieniem - czytamy w piśmie Urzędu Marszałkowskiego.

Janina Ewa Orzełowska dodaje, ze Zarząd Województwa zdaje sobie sprawę, w jakim stanie jest droga przebiegająca przez Skrzyńsko.

- Potrzeba rozbudowy drogi numer 727, także w odczuciu Zarządu Województwa Mazowieckiego, jest jak najbardziej uzasadniona. Jednakże ze względu na trudną sytuację finansową Województwa Mazowieckiego w chwili obecnej nie mogę zadeklarować terminu przystąpienia do jej realizacji - stwierdza Janina Ewa Orzełowska.

CHCĄ SIĘ SPOTKAĆ

Przypomnijmy, że mieszkańcy Skrzyńska zapowiedzieli, że na wiosnę tego roku całkowicie zablokują przejazd przez Skrzyńsko.

- Uważamy, że nie podanie nawet przybliżonego terminu realizacji remontu drogi jest dla nas nie do przyjęcia - dodaje Stanisław Szustka.

Mieszkańcy uważają, że dobrze byłoby spotkać się na miejscu z przedstawicielem Urzędu Marszałkowskiego, by ten w Skrzyńsku mógł zobaczyć, w jakim stanie jest droga wojewódzka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie