Mężczyzna mieszkał wraz z 83-letnią matką. 22 stycznia zażądał od niej 20 złotych, a gdy odmówiła oblał ją leżącą w łóżku benzyną i podpalił. Potem sam ugasił płomienie, przeprosił i opuścił mieszkanie wraz pieniędzmi wręczonymi mu przez matkę.
Kobieta doznała poparzeń ręki, twarzy i tułowia, potem wyszła na zewnątrz i opowiedziała o tym, co się stało sąsiadce. Wezwane została pogotowie, które zabrało poszkodowaną do szpitala. Przebywa tam do tej pory, lecząc oparzenia II stopnia
O sprawie dowiedziała się też policja, tego samego dnia 55-letni mężczyzna został zatrzymany. Miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Prokuratura postawiała mu zarzut usiłowania zabójstwa, decyzją sądu został aresztowany.
- Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem jako podwójny recydywista, bo w przeszłości był kilkakrotnie karany za znęcanie się nad matką, siedział też z tego powodu w więzieniu. Nie było jednak założonej "niebieskiej karty", bowiem w ostatnich czterech latach nie wpływały sygnały o znęcaniu się - mówił nam Jarosław Zajkowski, szef przysuskiej prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?