Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że Hydrotruck dopina jeszcze jeden transfer. Udało się z ligi ukraińskiej ściągnąć Amerykanina, wicekróla strzelców tamtejszych rozgrywek. Mierzący 193 centymetry zawodnik w trwających rozgrywkach grał dla charkowskich Sokołów, w barwach których rozegrał 25 spotkań, notując średnio 19.8 punktów (drugi najlepszy wynik w lidze), 3.8 zbiórek oraz 3.5 asyst na mecz. Wojna przerwała rozgrywki na Ukrainie i Davis mógł sobie szukać nowy klub.
Nowy obrońca raczej nie powinien mieć dużego problemu, aby wskoczyć do zespołu. Już pierwsze treningi pokazały, że to profesjonalista, który świetnie czyta, znakomicie rozgrywa i dobrze rzuca z dystansu. Ma te cechy, jakich brakowało Hydrotruckowi w ostatnich meczach, w kluczowych momentach.
Radomski zespół przegrał jedenaście meczów z rzędu. Znalazł się w trudnej sytuacji i w siedmiu ostatnich kolejach musi skutecznie walczyć o utrzymanie. W najbliższą sobotę Hydrotruck zagra o godz. 19.30 na wyjeździe z Pszczółką Startem Lublin, który również jest blisko strefy spadkowej. Lublinianie odbili się od dna tabeli wygrywając ostatni mecz na wyjeździe ze Spójnią Stargard 81:80. O wygraną w Lublinie będzie piekielnie ciężko, ale warto zauważyć, że Start u siebie przegrał w tym sezonie wszystkie mecze.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?