Maciej Kosowski, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami w Radomiu:
To jest nasze ogrzewanie na zimę - pokazuje Aletta Kołodziejczyk. - Boję się jakie rachunki nam poprzechodzą jak nadejdą pierwsze chłody.
Maciej Kosowski, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami w Radomiu:
- Wykonany w tym roku remont 12 mieszkań w bloku przy ulicy Tokarskiej wyniósł blisko 100 tysięcy złotych, a na ogólną ilość 27 mieszkań w budynku. Do 2005 roku kiedy zarządcą był RTBS zaległości wynosiły 80 tysięcy złotych z odsetkami. Od 2005 roku, kiedy zarządcą jest Miejski Zarząd Lokalami około 360 tysięcy z odsetkami. Razem to około 440 tysięcy złotych.
Niedawno w budynku zostało wyremontowanych kilkanaście lokali. W marcu zamieszkali tu nowi lokatorzy. Kolejni wprowadzili się w maju. Lokale bardzo się spodobały, jednak uśmiech zniknął z twarzy kiedy okazało się, że na piętrach brakuje łazienek.
BEZ CIEPŁEJ WODY
- Na każdym piętrze są po dwie łazienki - mówi Aletta Kołodziejczyk, jedna z mieszkanek bloku. - Tyle, że sprawna na każdym z nich jest tylko jedna. Mieszkam tu od marca i sprawna została już zajęta przez inne dwie rodziny, które zamykają ją na kluczyk. Nie mam więc do niej dostępu. Jak mówi kobieta, do łazienki chodzi piętro wyżej.
- Tyle, że pod prysznicem nie ma kranu, brakuje też ciepłej wody - denerwuje się nasza rozmówczyni. - Tak się nie da żyć. Myjemy się w miskach w domu. W mieszkaniu mam zlew, ale bez odpływu a to też mieli zrobić.
Mieszkańcy interweniowali w tej sprawie w Miejskim Zarządzie Lokalami. Początkowo remont łazienek miał być przeprowadzony w czerwcu.
- Teraz mówią, że to może potrwać i dwa lata - żalą się kobiety. - Jak tak dalej będzie to przestaniemy płacić. Ogrodzenie i plac zabaw też mieli zrobić i cisza.
MINIMUM ZAPEWNIONE
Maciej Kosowski, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami w Radomiu poinformował nas, że w budynku przy ulicy Tokarskiej 3 znajdują się cztery poziomy, parter i trzy piętra.
- Na każdym poziomie są dwie łazienki, jedna duża, druga mała - mówi dyrektor. - Obecnie niesprawna jest jedna duża na parterze i jedna duża na pierwszym piętrze, pozostałe dwie małe na każdym z tych poziomach są sprawne. Minimum socjalne jest więc zapewnione, gdyż na każdym poziomie jest dostęp do wody i sanitariatu.
Jak dodaje Maciej Kosowski, problem remontu niesprawnych dwóch łazienek, które zostały zdewastowane przez najemców wiąże się z kosztem około 22 tysięcy złotych.
- W odpowiedzi na zapytania najemców o terminie remontu odpowiedź mogła być tylko jedna, że będzie to możliwe z chwilą pojawienia się wolnych środków finansowych - mówi wicedyrektor. - Aktualnie pojawia się jednak dużo zgłoszeń w zakresie przeciekających dachów, a takie awarie muszą być usuwane w pierwszej kolejności. Nie określamy zatem terminu remontu łazienek, tym bardziej, że minimum jest zapewnione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?