Ministerstwo sprawiedliwości likwiduje sądy w Radomskiem

Tak było

Projekt ministerstwa z początku 2012 roku przewidywał zwiększenie Sądu Rejonowego w Radomiu o sądy w Szydłowcu i Przysusze, natomiast kozienickiego o lipski i zwoleński. Sąd Rejonowy w Grójcu pozostałby w dotychczasowym kształcie, natomiast w mieście likwidowanych sądów powstałyby wydziały zamiejscowe. W ocenie prezesa Sądu Okręgowego w Radomiu Grzegorza Wójtowicza radomski sąd nie powinien być zwiększany i Szydłowiec mógłby zostać włączony do sądu w Przysusze. Taka też opinia została w lutym przesłana do ministerstwa.

Ministerstwo sprawiedliwości od wielu miesięcy czyni przygotowania do przekształcenia małych sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe dużych sądów, co tłumaczono potrzebą lepszego organizowania pracy sędziów. W planach pierwotnie mówiło się o około 100 sądach, co spotkało się jednak z dużym oporem ze strony samorządów miejskich, gminnych i powiatowych, a także samych środowisk sądowych. Takie stanowisko zajęli między innymi burmistrzowie i starostowie Lipska, Zwolenia i Szydłowca.

Pod wpływem protestów minister sprawiedliwości skorygował plany i teraz przygotował projekt nowego rozporządzenia. Znalazł się on na internetowej stronie resortu. Wynika z niego, że nadal przekształceniu uległyby sądy w Zwoleniu, Lipsku i Szydłowcu. Siedzibami sądów rejonowych byłyby Radom, Kozienice i Przysycha. Do których z nich podporządkowane zostałyby likwidowane sądy - tego projekt nie zawiera. Nie wiedzą tego również władze Sądu Okręgowego w Radomiu.

- Nie dostaliśmy oficjalnego dokumentu, projekt znamy tylko ze strony internetowej. Przed kilkoma dniami natomiast odbyło się spotkanie ministra z prezesami sądów okręgowych, na którym tę sprawę omawiano. Szczegóły jednak nie były podawane - mówiła nam Joanna Kaczmarek - Kęsik, rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu.