Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miss Klaudia Natorska jako urocza policjantka (zdjęcia)

Agnieszka WITCZAK [email protected]
- Jako mała dziewczynka marzyłam o zawodzie policjantki. Teraz poznałam namiastkę tego fachu – mówi Klaudia Natorska, Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2010.
- Jako mała dziewczynka marzyłam o zawodzie policjantki. Teraz poznałam namiastkę tego fachu – mówi Klaudia Natorska, Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2010. Fot. Łukasz Wójcik
Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2010 przyznała, że kiedyś marzyła o pracy policjantki. Zdradziła nam również, że do wystartowania w konkursie namówiła ją… babcia. Oto rozmowa z nową królową piękności.
Miss Klaudia Natorska

Miss Klaudia Natorska

Klaudia Natorska

Ma 19 lat. Miss Polonia Ziemi Radomskiej i Miss Foto 2010. Mieszka w Radomiu, jest tegoroczną maturzystką w VI Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu. Ma 170 centymetry wzrostu i wymiary: 85/61/88 (biust/talia/biodra). Biegle zna język angielski. Jest wszechstronnie uzdolniona: pięknie śpiewa, rysuje, pisze wiersze i opowiadania. Marzy o sportach ekstremalnych. Jej wymarzonym kierunkiem studiów jest grafika komputerowa.

Miss w każdy piątek w "Echu Dnia"

Miss w każdy piątek w "Echu Dnia"

Każdą zdobywczynię tytułu zaprezentujemy kolejno w wydaniach relaksowych "Echa Dnia". Już za tydzień, 4 czerwca Marta Krawczyk, I Wicemiss Polonia Ziemi Radomskiej 2010 w całkiem nowej odsłonie.

Motywem przewodnim gali finałowej tegorocznego konkursu piękności, podczas której została wybrana Klaudia i inne dziewczęta, był silny mężczyzna.

Finalistki konkursu określiły wybuchową mieszkankę męskości i siły, miłości i czaru, zdecydowania i bezpieczeństwa jednym mianem: "taki facet to policjant!".

Okazało się, że Klaudia jako mała dziewczynka marzyła o zawodzie policjantki. Spełniliśmy jej dziecięce marzenie. W naszej sesji zdjęciowej Klaudia wystąpiła w roli uroczej pani aspirant z drogówki.

Agnieszka Witczak: * W miniony piątek zdobyłaś tytuł Miss Polonia Ziemi Radomskiej oraz Miss Foto 2010. Na scenie ocierałaś ukradkiem łzy. Uwierzyłaś już, że zostałaś najpiękniejszą kobietą ziemi radomskiej?

Klaudia Natorska, Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2010: - Ta wieść dopiero do mnie dociera. Zawsze jak oglądałam w telewizji wybory miss i widziałam te wzruszone panny, to myślałam, że taka gra, bo kto się aż tak wzrusza? W piątek przekonałam się, że to wszystko jest autentyczne, że emocje sięgają zenitu i sama się rozpłakałam.

* Najpierw usłyszałaś, że zostałaś Miss Foto, a potem Miss Polonia Ziemi Radomskiej. Spodziewałaś się takiego werdyktu?

- Powiem szczerze, że jak usłyszałam, że zostaję Miss Foto, to bardzo się ucieszyłam. O głównym tytule nawet nie marzyłam. Moją faworytką była Kasia Krupa.

* Jak Twoją wygraną przyjęły koleżanki?

- Myślę, że bardzo różnie, ale odebrałam wiele gratulacji i usłyszałam sporo miłych słów od zupełnie obcych mi osób. Szczerze gratulowała mi na pewno Marta Krawczyk, z którą zdążyłam się zaprzyjaźnić. Marta została I Wicemiss. Pamiętam jak przed wyjściem na scenę Kasia Krupa powiedziała, że to ja powinnam wygrać. Wtedy jednak wydawało mi się to nierealne.

* Gdy wychodziłaś na scenę tłum krzyczał "Klaudia". Miałaś silną reprezentację kibiców, kogo zaprosiłaś na finał?

- Byli rodzice, dziadkowie, chrzestny z rodziną, ciocie, wujkowie, dwaj koledzy z klasy i przyjaciółka. Ich brawa dodały mi odwagi, ale choć bardzo się starałam, to trudno było mi ich zidentyfikować na balkonie w sali koncertowej.

* A co z młodszym braciszkiem, został w domu?

- Oskar bardzo mi kibicował, ale został w domu. O tym, że wygrałam dowiedział się… od cioci z Francji. Moja rodzina mieszka zagranicą i wybory śledziła poprzez relację na żywo na portalu echodnia.eu. Zadzwonili do brata z gratulacjami sporo wcześniej niż nasi zaaferowani rodzice.

* A kto jest bardziej dumny z Twojego sukcesu: mama czy tata?

- Tak naprawdę trudno powiedzieć. Tata strasznie przeżywał wybory. Naszykował kamerę, bo stwierdził, że będzie wszystko nagrywał, żeby było na pamiątkę. Jak w domu zaczęliśmy oglądać nagranie, był wielki śmiech. Tata tak się denerwował, że jak tylko wychodziłam na scenę to trzęsły mu się ręce i prawie wszystko jest zamazane.

* Do udziału w konkursie namówiła cię babcia i jak sama pamiętam, to ona przyniosła twoją ankietę do redakcji. Z kolei dziadek podobno płakał jak wyszłaś na scenę w sukni ślubnej?

- To wszystko prawda. Jesteśmy bardzo zżytą rodziną. Dla dziadków jestem oczkiem w głowie. Zawsze mogę na nich liczyć, są naprawdę super.

* Zdobyty tytuł pozwoli ci teraz startować w kolejnych etapach kwalifikujących do ogólnopolskiego finału Miss Polonia. Będziesz walczyć?

- Na razie jeszcze o tym nie myślę. Cieszę się z tego, co wydarzyło się tydzień temu. Na pewno postaram się dać z siebie wszystko również w dalszych etapach. Wyznaję jednak zasadę, że na urodzie świat się nie kończy i zamierzam podejść do wszystkiego z dystansem.

* Czy to oznacza, że nie jesteś typem, który nie wyjdzie z domu bez makijażu, bez nienagannego stroju?

- Maluję jedynie rzęsy. Puder i szminka wchodzą w grę tylko, gdy dorwą mnie w swoje ręce kosmetyczki. Lubię styl elegancki, ale nie stoję przed lustrem, wolę ten czas spożytkować na czytanie książek. Przyznam się jeszcze, że dopiero na próbach nauczyłam się chodzić na obcasach, wcześniej czułam się w nich jak na szczudłach (śmiech).

* Wiem, że potrafisz zatracić się w czytaniu bez reszty: piąta rano, a ty nie zmrużyłaś oka?

- Kocham czytać i to niemal każdy gatunek literacki. Jak już coś mnie wciągnie, to na amen. Zapominam o jedzeniu, spaniu, ale potem wszystko wraca do normy. Pochwalę się też, ze piszę. Ma na ukończeniu powieść, która może kiedyś trafi do księgarni.

* Może będziesz znaną pisarką, a wiesz, że wiele osób uważa, że jesteś podobna do aktorki Anny Dereszowskiej?

- Podobno, ale tylko w makijażu (śmiech).

* Zdobyłaś wiele cennych nagród między innymi wycieczkę do Turcji, wypoczynek w SPA oraz talony na ubrania. To chyba świetna sprawa?

- Cieszę się ze wszystkiego. Wizyta w SPA będzie super na odstresowanie po maturze, talony na zakupy przydadzą się jak znalazł, a wycieczka do Turcji to strzał w dziesiątkę, bo zawsze chciałam tam się wybrać.

* Zabierzesz kogoś ze sobą?

- Jeszcze zobaczę, ale czuję, że to podchwytliwe pytanie i zaraz zacznie się rozmowa o mojej sympatii.

* W takim razie, skoro lody już przełamane, to jest ktoś, kto zawładnął sercem naszej miss?

- Na razie nie ma, ale wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Jestem oczarowana XIX - wiekiem, panującymi wówczas zwyczajami, konwenansami i mam nadzieję, że mój mężczyzna będzie amantem, przypominającym kawalerów z tamtych lat.

* Ma być szarmancki, dobrze wychowany, błyskotliwy… jaki jeszcze?

- Po prostu wyjątkowy. Musi być też dowcipny i inteligentny. Mam nadzieję, że nie jestem zbyt wymagająca (śmiech)

* Co zaoferujesz w zamian?

- Na pewno wszystko, co posiadam, czyli całe swoje wnętrze. Jestem wrażliwa, ambitna, potrafię się bawić i nigdy się nie nudzę. Jestem też trochę szalona i - uwaga! - mam ciągoty do ekstremalnych sportów.

* Jesteś świeżo po maturze. Marzysz o grafice komputerowej, ale wiem, że kiedyś chciałaś zostać policjantką?

- Grafika komputerowa to coś dla mnie. To połączenie tego co gra w mojej artystycznej duszy z wszelkimi nowinkami współczesnego świata. Myślę, że to zawód przyszłościowy i bardzo zgodny z moimi zainteresowaniami. A co do policyjnego fachu, to faktycznie kiedyś chciałam być stróżem prawa.

* Postanowiliśmy więc zrobić ci sesję zdjęciowa w policyjnym mundurze. Jak ci się podobało?

- Było super! Wyobrażam sobie ile trudu zostało włożone w to, by znaleźć w komendzie najmniejszy mundur (śmiech)

* Dziękuję za rozmowę.

Za pomoc w realizacji sesji zdjęciowej dziękujemy Komendzie Miejskiej Policji (radiowóz, mundur, suszarka itd.) oraz Salonowi Fryzjersko- Kosmetycznemu Afrodyta (za fryzurę i makijaż Klaudii).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie