Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie Agro. Poznaliśmy Gospodarstwo Agroturystyczne Roku w powiecie grójeckim. Zostały nim Agrostawy z Błędowa

Łukasz Kościelniak
Na terenie gospodarstwa można złowić prawdziwe okazy. Na zdjęciu jeden z gości gospodarstwa Tomasz Oryniak z pięknym karpiem.
Na terenie gospodarstwa można złowić prawdziwe okazy. Na zdjęciu jeden z gości gospodarstwa Tomasz Oryniak z pięknym karpiem. Facebook
Poznaliśmy Gospodarstwo Agroturystyczne Roku w powiecie grójeckim w naszej akcji Mistrzowie Agro. Tytuł ten zdobyły "Agrostawy" z Błędowa.

Właścicielami gospodarstwa są państwo Tadeusz i Ewa Kowalscy. Prowadzą oni „Agrostawy” już od 24 lat.

Piękno przyrody

Ośrodek może pochwalić się pięknym położeniem. Jest otoczony lasami i dużą ilością wód, w tym między innymi rzeką Mogielanka, która przepływa przez teren gospodarstwa.

- To duża atrakcja dla naszych gości. W rzekach hodujemy ryby, między innymi pstrąga, jesiotra, karpia, szczupaka czy inne gatunki - mówi Kowalski.

Klienci bardzo chwalą również dania serwowane w gospodarstwie.

- Jedzenie, które podajemy gościom pochodzi ze zwierząt hodowanych na terenie naszego gospodarstwa. Mamy między innymi kury, kaczki czy daniele - dodaje właściciel.

Dużą atrakcją jest piękna, zabytkowa aleja lipowa łącząca teren stawów, czyli gospodarstwa z ruinami dawnego pałacu i z parkiem. Warto dodać, że w tym miejscu nagrywano kilka polskich filmów, w których wykorzystano uroki przyrody.

Obiekt cieszy się dużym zainteresowaniem gości.

- Najwięcej klientów mamy w okresie wakacyjno-letnim, ale w inne miesiące również nie narzekamy na brak zainteresowania. Mamy również grone stałych gości, które przyjeżdża do nas odpocząć - mówi Kowalski.

Obiekt może pomieścić maksymalnie 25 gości. Cena od osoby to 50 złotych.

- W swojej ofercie mamy różne pokoje, dla jednej osoby, dwóch, trzech czy czterech. Każdy znajdzie coś dla siebie - informuje Kowalski.

Ciekawa przeszłość

Teren, na którym znajduje się obecnie gospodarstwo ma ciekawą historię.

Działał tutaj młyn i elektrownia wodna, która zapewniała prąd do oświetlenia terenów stawów i pomieszczeń pałacu. W czasie drugiej wojny światowej spłonął młyn i nie został już odbudowany, ale jego elementy zostały pomysłowo wkomponowane w części gastronomicznej ośrodka.

Elektrownia wodna działała do lat 60. ubiegłego stulecia. Po drugiej wojnie światowej prawie całe dobra dziedziców przeszły pod zarząd Państwowych Gospodarstw Rolnych. Pałac z przyległymi budynkami stopniowo ulegał niszczeniu. Park tracił swój charakter, był zaniedbany, chociaż do dziś jest tu „raj” dla dendrologów. W parku znajduje się wiele bardzo cennych, często unikalnych egzemplarzy drzew ozdobnych. Po odkupieniu przez obecnych właścicieli części majątku obejmującego teren ze stawami, zaczął się dynamiczny rozwój tego ośrodka. Ingerencja człowieka w dzieła natury jest tu minimalna.

Słynni goście

W progach gospodarstwa pojawiło się wielu znanych gości.

- W swoim czasie gościliśmy tu między innymi kardynała Józefa Glempa, odwiedził nas również kardynał Kazimierz Nycz czy inni polscy biskupi - mówi Kowalski.

Z racji bliskiej odległości do Warszawy, często w gospodarstwie zatrzymują się polscy posłowie i europosłowie.

Tadeusz Kowalski nie ukrywał radości ze zwycięstwa w naszej akcji.

- To dla nas dużo znaczy, że klienci nas doceniają i wyróżniają - mówił właściciel.

Power Play w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie