Mistrzowskie święta z Rosą Radom

Rosa o godz. 18 zagra z mistrzem Polski, Stelmetem Zielona Góra. To zdecydowanie najlepszy zespół w Polsce, drużyna, która stara się godnie reprezentować kraj na światowych arenach.
Stelmet w tym sezonie przegrał tylko raz, kilkanaście dni temu ze Startem w Lublinie. To była największa sensacja sezonu zasadniczego, ale to również pokazuje, że zielonogórską machinę można zatrzymać.

Stelmet dość nieoczekiwanie przegrał niedawno ze Startem w Lublinie, ale szybko się zrehabilitował i wysoko pokonał mocną ekipę Anwilu Włocławek 91:64. Widać było, że mistrzowie są podrażnieni tą przegraną. Z kolei w środę zielonogórzanie rozgromili Asseco Gdynia 100:57.
W ostatnich meczach Rosie nie wiodło się najlepiej w meczach ze Stelmetem. Nasz zespół przegrał w finale Pucharu Polski, chociaż przez trzy kwarty toczył wyrównany bój. Rosa przegrała też ze Stelmetem w Radomiu w październiku podczas meczu Superpucharu. Ten pojedynek szczególnie utkwił kibicom w pamięci, bo po trafieniu Mateusza Ponitki, zielonogórzanie zwyciężyli wówczas jedynie 67:66. Jeśli radomski zespół zagra tak ambitnie jak wtedy i tak agresywnie i odważnie w obronie, to w sobotę każdy wynik jest możliwy.

- Przygotowujemy się do meczu z mistrzem Polski tak jak do każdego innego. Będziemy chcieli w święta pokazać się z jak najlepszej strony - mówi Wojciech Kamiński.
Nie wiadomo jeszcze czy radomski zespół zagra w najmocniejszym składzie. Na uraz narzeka wspomniany Hajrić.
Zespół otrzyma wolne tylko w czwartek, aby w miarę możliwości spędzić wigilijny wieczór z rodzinami. Z kolei w piątek koszykarze będą musieli stawić się na zajęciach. Jeszcze gorzej ma ekipa Stelmetu, bo cały piątek spędzi w autokarze.

Początek meczu 26 grudnia o godz. 18. Pojedynek pokazywany będzie również na żywo w telewizji Polsat Sport News.