Młody człowiek z wielką pasją!

Damian Biesiaga

Ma 20 lat. Mieszka w Radomiu. Jest studentem drugiego roku filologii polskiej ze specjalizacją redaktorsko - medialną na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej. Interesuje się sportem, modelingiem, fotografią i reklamą. Swoją przyszłość wiąże z dziennikarstwem.

Co to za konkurs?

W każdym miesiącu internauci głosują na pięciu do ośmiu kandydatów do tytułu mister i wicemister miesiąca. Dwóch laureatów konkursu przechodzi do dalszego etapu. Etap końcowy, czyli finał, odbywa się pod koniec roku. Jego wyniki są ogłaszane na Gali Mody i Urody. Tytuły i nagrody przyznawane są pięciu osobom. Organizatorem konkursu jest krakowska agencja modelek Rorers Models.

Damian Biesiaga, student z Radomia, który interesuje się sportem oraz modelingiem, wystartował w konkursie na Mistera Lipca Polskiego Internetu. Na swoim koncie ma wiele innych osiągnięć i ciekawych przygód.

Jeśli otrzyma duża liczbę głosów, przejdzie do kolejnego etapu. Gdy tam dopisze mu szczęście, ma szansę dostać się nawet do finału, który odbędzie się pod koniec roku.

TRZECIE MIEJSCE

To nie pierwsza przygoda Damiana z tym konkursem. Wziął w nim udział w październiku ubiegłego roku i zajął trzecie miejsce. Teraz nie ukrywa, że liczy na wyższą pozycję.

- Wychodzę z założenia, że w młodym wieku należy iść przez życie do przodu, próbując swoich sił w tym, co interesuje człowieka. W ubiegłym roku wszedłem na stronę agencji, która jest organizatorem konkursu i postanowiłem wysłać swoje zdjęcia. Widocznie nie były najgorsze, skoro zostałem zakwalifikowany - uśmiecha się Damian.

W tym roku również postanowił spróbować swoich sił. O tym, czy uda mu się dostać do kolejnego etapu konkursu, dowie się już niebawem.

MODELING

Damian jest wielkim fanem sportu. Przez osiem lat był zawodnikiem sześciu radomskich klubów, w których trenował kilka dyscyplin sportowych, między innymi koszykówkę i lekkoatletykę.

- Pod koniec liceum doznałem poważnej kontuzji kręgosłupa i musiałem zakończyć swoją sportową przygodę. Mam dożywotni zakaz uprawiania sportu wyczynowego - mówi chłopak.

Teraz zainteresował się modelingiem, fotografią i reklamą. Nie oznacza to, że zupełnie skończył ze sportem. Jest licencjonowanym sędzią Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Na pytanie, czy jako model cieszy się większym zainteresowaniem wśród dziewczyn, odpowiada bardzo szybko. - Dużo osób myśli, że tak jest, ale to nieprawda. Jestem wolny i przyznam ze smutkiem, że trudno jest znaleźć dziewczynę, z którą można snuć poważne plany - twierdzi Damian.
MA SPORO OSIĄGNIĘĆ

Młody radomianin ma na swoim koncie sporo osiągnięć. Dużo może opowiedzieć o przygodach z telewizją. W maju 2008 roku wraz z rodziną wygrał telewizyjny konkurs na najlepszą niespodziankę z okazji Dnia Matki, organizowany przez telewizję TVN.

- W grudniu tego samego roku zostałem zwycięzcą telewizyjnego konkursu "Sięgnij Gwiazd", organizowanego przez program "Dzień Dobry TVN". W tym samym miesiącu statystowałem także w serialu "Sędzia Anna Maria Wesołowska". Były to naprawdę bardzo ciekawe chwile w moim życiu - mówi Damian Biesiaga.

W styczniu 2009 roku statystował również przy produkcji TVP 2, a w maju tego samego roku przy finale programu "You Can Dance". - Dzięki temu poznałem ciekawych ludzi i zobaczyłem od środka, jak wygląda przygotowywanie programów telewizyjnych. Było to dla mnie bardzo fajne doświadczenie - dodaje Damian.

TO TYLKO HOBBY

Udział w sesjach zdjęciowych i nagraniach programów jest dla niego ważny, jednak przyznaje otwarcie, że nie wiąże swojej przyszłości z zawodem modela.

- Traktuje to jako pasję. Będąc w szkole średniej, planowałem iść na prawo. Wybrałem jednak filologię polską ze specjalizacją redaktorsko - medialną, ponieważ w przyszłości chciałbym pracować w zawodzie dziennikarza. Mam już pewne doświadczenie, gdyż współpracuję z jednym z radomskich portali sportowych.