Jak już informowaliśmy, do zdarzenia doszło w piątek. Ujawniła to Komenda Główna Policji. Ani policjanci z komendy powiatowej w Grójcu, ani z wojewódzkiej w Radomiu, z którymi rozmawialiśmy, nie chcieli się wypowiadać w tej sprawie.
Według KGP, do zdarzenia doszło w piątek. Około godziny 14, 11-letnia dziewczynka idąc drogą w pobliżu cmentarza została zaczepiona przez młodego, nieznanego mężczyznę, który grożąc jej pozbawieniem życia, zaprowadził do pobliskiego lasu. Tam, używając przemocy, usiłował ją zgwałcić. Pobił dziewczynkę do tego stopnia, że straciła na chwilę przytomność. Sprawca, myśląc że dziecko nie żyje, ukrył ciało, przykrywając je gałęziami. Dziewczynka odzyskała przytomność i, udając, że nie żyje, czekała, aż mężczyzna odejdzie. Udało jej się też zauważyć szczegóły dotyczące jego ubioru i wyglądu.
Przed godziną 17 rodzice dziewczynki zgłosili na policji zaginięcie dziecka. Rozpoczęły się szeroko zakrojone poszukiwania, w których uczestniczyli policjanci z Grójca i Radomia. Zapadła też decyzja o wykorzystaniu śmigłowca do działań poszukiwawczych.
Około godziny 18 pobite dziecko samo dotarło do domu. Opowiedziała, co jej się przydarzyło. Policjantom przekazała wiele szczegółów, dotyczących sprawcy.
Pomogło to wytypować podejrzanego mężczyznę i zatrzymać go w niespełna półtorej godziny później.
Podejrzanym jest 21-letni mężczyzna. Został mu postawiony zarzut uprowadzenia, a następnie usiłowania zgwałcenia i zabójstwa.
Nastolatka przebywa w szpitalu, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?